Czy tomograf 3D zęba pozwoli na jednoznaczną diagnozę u osoby z bólem zęba?
W obrębie "szóstki" ból utrzymuje się od ok. tygodnia. Jest to jakby typowy ból zęba - pulsujący, uniemożliwiający zaciśnięcie szczęki (a więc i ogranicza możliwość jedzenia). Stomatolog zdiagnozował zapalenie brodawki międzyzębowej (od razu higienizacja na miejscu - skaling, piaskowanie, Eludril 2-3/dziennie i wzmożona higienizacja każdego dnia w domu- szczotkowanie, nitkowanie itp.). Minęło 5 dni - ból występuje nadal, mniejszy, ale jest. Na tyle silny, że dalej nie mogę bezbólowo gryźć. Wizyta u stomatologa ponowna - zapalenie dziąseł mniejsze, ale tym razem podejrzenie, że może to być nie od dziąseł, ale od zęba. Ząb był przed laty leczony kanałowo. Aktualnie zrobiono też rtg wszystkich zębów, które jednak nic nie pokazało. Dentysta radzi tomografię 3D, mówiąc że może coś się dziać, czego w RTG nie widać (np. wyleczone 3 kanały zamiast 4 lub jakiś ropień?). Mam opcję - czekać i obserwować, czy ból ustępuje (a idą święta, więc się boję czekać), czy rozwiercać ten ząb. Mam się zastanowić co dalej i dać znać. Z uwagi na niejednoznaczną diagnozę, nie wiem co robić. Moje pytanie: czy tomograf 3D zęba pozwoli na jednoznaczną diagnozę (czy to jednak dziąsło, czy ząb)?