Przyjmowanie inhibitorów pompy protonowej (IPP) może wpływać na skuteczność testów wykrywających zakażenie Helicobacter pylori, m.in. testu ureazowego. Jednak chodzi tu o wyniki fałszywie ujemne, czyli wykazujące brak bakterii, podczas gdy zakażenie jest aktywne. Aby nie dopuścić do takich pomyłek, należy leki z tej grupy odstawić na około 2 tygodnie przed badaniem. Oprócz testu ureazowego dotyczy to także wykrywania bakterii w badaniu histopatologicznym, testu oddechowego oraz badania antygenów bakterii w kale.
Natomiast przyjmowanie IPP nie powoduje wyników fałszywie dodatnich. Jeżeli test ureazowy dał wynik dodatni, oznacza to obecność aktywnego zakażenia, niezależnie od przyjmowanych IPP.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Dlaczego w badaniu kału wyszła obecność helicobacter pyroli, natomiast test ureazowy go wykluczył? – odpowiada Lek. Jacek Miśkiewicz
- Fragment błony śluzowej żołądka z cechami przewlekłego zapalenia i metaplazja jelitowa w wyniku badania – odpowiada Lek. Tomasz Stawski
- Wynik pozytywny testu na Helicobacter Pylori u 14-letniego dziecka – odpowiada Magdalena Mroczek
- Jak na zawsze pozbyć się bakterii Helicobacter pylori i bólu żołądka? – odpowiada Marta Mielniczuk
- Co oznaczają wyniki gastroskopii w kontekście pobrania wycinków do badania histopatologicznego? – odpowiada Lek. Tomasz Stawski
- Czy leki IPP osłabiają włosy? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Jak można wykryć bakterie H. Pyroli? – odpowiada Lek. Wojciech Zygmunt
- Jak wyleczyć nadżerkę żołądka i dwunastnicy? – odpowiada Renata GrzechociĹska
- Dodatni test na Helicobacter pylori i problemy z cerą – odpowiada Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
- Kiedy wykonać badania po odstawieniu inhibitorów pompy protonowej? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska