Dzień Dobry.

Myślę, że odbiorą tego pytania powinien być Pani mąż.
Proszę poruszyć z mężem temat, który jest dla Pani kłopotliwy
i wywołujący negatywne emocje.
Jednak pragnę zauważyć, że nawet w udanych zarówno relacyjnie
jak i seksualnie związkach partnerzy lubią realizować swoje
potrzeby seksualne również sami, bez udziału partnerki/partnera.
Nie ma w tym nic złego, nie odbiega to od normy, nie jest zaburzeniem.

Proponuję również wizytę u psychologa - seksuologa lub
terapię małżeńską, jeśli będą Państwo ego potrzebowali.

Śląc serdeczności,
D.Pysz-Waberski
https://www.facebook.com/nadzycie/
Konsultacje Skype: Wsparcie Psychomeds

Dzień dobry,

Podała Pani zbyt mało informacji, by udzielić wiążącej odpowiedzi.
Można jednak powiedzieć, że mężczyźni, nawet Ci w związkach, jako "wzrokowcy", nierzadko oglądają strony pornograficzne i nie jest to wskaźnikiem jakichś nieprawidłowości. Problem zaczyna się, gdy wirtualna pornografia zaczyna zastępować realne życie, a tak to wygląda w przypadku Pani małżeństwa.
Biorąc pod uwagę Pani wiek podany w poście, można przypuszczać, że mąż zaczyna odczuwać dolegliwości związane ze spadkiem możliwości seksualnych, które wynikają właśnie z wieku. Mówiąc inaczej - często mężczyźni po "czterdziestce" nie przyjmują do wiadomości, że nie są już jurnymi nastolatkami, w związku z czym swoje psychologiczne potrzeby realizują w internecie - czasem żeby sprawdzić, czy "jeszcze mogą". Możliwe, że w tym konkretnym przypadku tak się dzieje. W internecie ludzie są anonimowi i mogą kreować rzeczywistość tak, jak chcą i prezentować się, tak, jak chcą. Tymczasem w rzeczywistości realnej seks jest trudniejszy, bo spotyka się z możliwościami i niemożliwościami własnej sprawności seksualnej oraz wymaga uwzględnienia potrzeb partnera/ki.
Najprościej porozmawiać z mężem na temat jego upodobań, jednak bez pretensji i oskarżeń. Możliwe, że unika kontaktów seksualnych, bo ocenia aktualny własny potencjał seksualny jako mało atrakcyjny w kontakcie z Panią. Tymczasem w internecie może kreować się na kogo chce.
Jeżeli rozmowa nie przyniesie oczekiwanego efektu, sugerowałbym konsultację psychologiczną bądź seksuologiczną dla par, a jeśli mąż nie zgodzi się na ww., konsultację dla Pani, w celu przybliżenia specyficznej seksualności mężczyzn po czterdziestym roku życia.

Pozdrawiam.

Dzień Dobry Pani,

Tak nie musi być!
Z Pani relacji domniemam, że Pani Mąż poszukuje Tego, Czego nie ma w Państwa związku intymnym/seksualnym/erotycznym...?

Po jedenastu latach małżeństwa wielce prawdopodobne jest, że wkradła się monotonia...? (pora na wprowadzenie świeżości?).

Z przesłaniem dla Państwa Tego, Co jest Wam najbardziej potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com