Dlaczego moje dolegliwości nie ustępują mimo wdrożenie leczenia?

Przed trzema miesiącami, zaraz po menstruacji pojawił się u mnie objaw pieczenia w pochwie z parciem na cewkę moczową, częstszym oddawaniem moczu. W związku z oczekiwaniem na wizytę do ginekologa, lekarz rodzinny przepisał mi jednorazową saszetkę Monuralu. Objawy ze strony układu moczowego ustąpiły, natomiast pieczenie w pochwie nie. Wówczas lekarz rodzinny przepisał mi globulki gynalgin, które stosowałam przez 10 dni. Po 4 dniu stosowania ich doszło do przesuszenia pochwy i obrzęku błony śluzowej, ale nie przerwałam leczenia. Po jego zakończeniu dostałam się wreszcie do ginekologa, który oznajmił"Nie wygląda to źle, jeśli nawet coś tam było to już nic tam nie ma" Zalecił odstawienie suplementu PRO URO z wyciągiem z żurawiny i przepisał HYDROWAG z kwasem hialuronowym i kwasem mlekowym zamienie co drugi dzień z HEXAGYNEM DUO z kwasem hialuronowym i polikarbofilem. Niestety w ciągu trzech kolejnych dni objawy nasiliły się, więc zarejestrowałam się do innego ginekologa. Oczekując na wizytę stosowałam ZENELLA MED, MEDIVAG I TRIVAGIN, czyli środki dostepne bez recepty w infekcjach intymnych. Tu nadmienię, że od 17 lat nie miałam infekcji intymnym i nie mam kontaktów seksualnych od 8 lat. Kolejny ginekolog przebadał mnie na fotelu i oświadczył "ewidentnie infekcja bakteryjna" Odmówił wykonania posiewu z pochwy, ale stwierdził, że skoro już jestem i kwalifikuję się wiekowo do programu profilaktycznego wykrywania raka, to wykona mi cytologie. Przepisał MACMIROR COMPLEX w globulkach przez 12 dni. Objaw ciągłego pieczenia nie ustąpił. Ponownie wróciłam do tego ginekologa, gdzie z infekcją chodziłam już od lekarza do lekarza przez prawie trzy miesiące. Wybłagałam posiew z pochwy na mój koszt. Wynik badania: po 5 dniach grzybów i drożdżakopodobnych nie wychodowano. Stwierdzono pałeczki kwasu mlekowego - liczne, klebsiella pleumonae - liczne. Z antybiogramu wynikało, że bakteria jest wrażliwa na wszystkie antybiotyki, ktorym była poddana. Jednym z nich była amoxycylina z kwasem klawulanowym. Wynik cytologiczny - prawidłowy bez zmian śródnabłonkowych. Nie wyszła żadna infekcja, choć ginekolog zapewniał, że w cytologii rozszerzonej wyjdzie. Udałam się do lekarza rodzinnego, który przepisał mi globulki robione : augmentun 0,370, nystatyna 100.000, acidi borici, lactosi aa 0,2, masło kakaowe do stosowania 1x dziennie. Udałam się również do ginekologa, który przepisał mi doustnie augmentin 875 plus 125 na 7 dni dwa razy dziennie co 12 godzin. Biorę trzeci dzień bez poprawy. Czy dawka leku jest wystarczająca? Czy można łączyć lek doustny z globulkami? Dlaczego dolegliwości nie ustępują mimo podanego antybiotyku zgodnie z antybiogramem? Nie mogę przecież leczyć się w nieskończoność. Tracę już nadzieję.....
KOBIETA, 43 LAT ponad rok temu

Można łączyć te leki, aczkolwiek powinna Pani stosować głównie globulki nawilżające - samo pieczenie i dyskomfort mogą się utrzymywać po infekcji i po stosowanych lekach.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty