Dlaczego nefrektomia laparoskopowa? Co z dializą?

Dość poważnie choruję na nerki. Chorobę wykryto u mnie całkiem przez przypadek, już rok się leczę. Choruję na nefropatie refluksową. Prawa nerka mi już nie chodzi i czekam na jej wycięcie. Lewa jest w stadium III tej choroby. Już powiedzieli mi lekarze, że i tak czeka mnie dializa a później przeszczep. Jak na razie nie chcą mi wycinać tej drugiej nerki, bo może jeszcze trochę pochodzić. Ale przejdę do mojego pytania. Lekarze zdecydowali, że zrobią mi nefrektomie laparoskopową, a nie operację klasyczną. Uznali, że to będzie dla mnie lepsze. Dodam, że jestem młoda. Mam 17 lat. Ale to nie jest jedyna moja choroba. Odkąd "poszły"mi nerki to co chwila wykrywają mi jakieś choroby. Teraz się leczę m. in. na anemie, mam wysoki potas, kreatyninę, fosfor, mocznik. W moczu białko i bakterie. Do tego ujawnił się u mnie parathormon, który mi już trochę szkód narobił w organizmie. Ta laparoskopia nie będzie trochę robiona u mnie pod ryzyko? Czym się różni ona od operacji klasycznej? I jakie mogą być powikłania po niej? Jak to możliwe, że jeżeli mi wytną dwie nerki? Będę żyła? Czy dializa w 100% zastąpi pracę nerek? Czytałam, że dializa strasznie wykańcza organizm. Czego wtedy nie będę mogła robić? Dodam, że kocham pływać. Mój nefrolog nawet zalecił mi na zmniejszenie obrzęków, ale z drugiej strony wiem, że nie powinnam pływać, choć to kocham…

17 LAT ponad rok temu
Lek. Łukasz Kowalski
60 poziom zaufania

Droga Pani!

Pani sytuacja nie jest do pozazdroszczenia, ale nie można się załamywać, gdyż dzisiejsza medycyna potrafi bardzo wiele zaoferować dla osób ze schyłkową niewydolnością nerek własnych. Wszystkie dodatkowe "choroby", które Pani wymieniła są wynikiem właśnie niewydolności tych narządów. Oczywiście zwiększają ryzyko okołooperacyjne, ale nie na tyle, żeby nie można było operacji wykonać.

Nefrektomia laparoskopowa polega na małoinwazyjnym usunięciu nerki. Zamiast dużego cięcia wykonuje się 2-3 cięcia, każde ok. 1,5 cm, przez które wprowadza się specjalne narzędzia chirurgiczne i tor wizyjny pozwalający operatorowi oglądanie wnętrza ciała podczas operacji. Ten rodzaj chirurgii jest związany ze zdecydowanie mniejszym ryzykiem powikłań. Zawsze należy się liczyć z możliwością konwersji operacji laparoskopowej do klasycznej podczas trwania zabiegu, co związane jest najczęściej z problemami anatomicznymi lub rzadziej z powikłaniami śródoperacyjnymi tj. uszkodzenie naczynia itp.

W każdym przypadku wybór metody jest indywidualny - aby wykonać zabieg laparoskopowy nerka musi być odpowiednio mała. Lekarze wybierając ten rodzaj operacji wybierają dobro pacjentów.

Nefrektomia musi zostać wykonana, gdyż nerka niedziałająca, jak i niestety drugi narząd są źródłem infekcji układu moczowego, która łatwo może przejść na resztę organizmu. 

Niestety, ale jest niemal pewne, że będzie musiała Pani wejść do programu dializ, do czasu znalezienia dawcy przeszczepu. Proszę nie patrzeć na to jak na rodzaj wyroku. Z własnego doświadczenia wiem, że choć okres dializ jest męczący, to okres po przeszczepieniu narządu pozwala powrócić do w miarę normalnego życia - zawodowego i prywatnego. Występują pewne ograniczenia i wymagania zarówno w okresie dializoterapii jak i po przeszczepie. O wszystkich powinien poinformować Panią nefrolog, wśród nich są zalecenia dotyczące diety, przyjmowanych leków i wysiłku fizycznego. 

Proszę być dobrej myśli i zaufać lekarzom. Grupa nefrologów i transplantologów klinicznych stanowi naprawdę oddaną pacjentowi grupę lekarzy, która potrafi bardzo dobrze pomóc fizycznie i psychicznie osobom z chorobami nerek.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty