Dlaczego nic mnie nie cieszy?

Mam 34 lata, 2 dzieci. Okolo 2 lat temu przeprowadzilismy sie za granice ze wzgledu na moja prace. Jestem z natury perfekcjonistka i mam sklonnosci do "czarnowidztwa". Od pewnego czas nie jestem w stanie poradzic sobie Sama ze osoba. Nic mnie nie cieszy, w pracy czuje sie niewystarczajaco dobra, komunikacja w obcym jezyku nie ulatwia sprawy. Czuje sie gorsza a czasami nawet mam wrazenie wysmiewana przez kolegow w pracy. Znajomych praktycznie nie mam. A napewno nie na tyle dobrych by czasem wylac smutki. W malzenstwie ostatnio sie nam nie uklada- maz jest lekkoduchem, czeka na mozliwosc wyrwania sie NP. na windsurfing. W domu malo co go intersuje spedza czas na przegladaniu internetu. Mamy male mieszkanie, gnieciemy sie- kazdy dzien wyglada tak samo. Weekend tez ma swoj scenariusz - spedze go najprawdopodobniej Sama z dziecmi. N Praca nie daje mi radosci powoduje raczej frustracje i obniza jeszcze bardziej moja samoocene. Stosunki z mezem powoduja ze nie czuje sie dobrze jako kobieta - maz przeklada internet na normalne malzenskie kontakty. Jedyna radoscia sa dzieci. Mimo ze je mam zdarzaja mi sie bardzo ostre Stand depresyjne nie mam wtedy zupelnie ochoty do zycia , jestem poirytowana, rozdrazniona mam mysli samobojcze ( choc nigdy bym tego nie zrobila dzieciom i moim rodzicom) przeraza mnie ze sama doprowadzam do takich dolkow. Po gorszym okresie jest lepiej radze sobie, staram sie nie przejmowac praca, toleruje meza wybryki itd. Zauwazylam ze wahania nadtroju w jakis sposob pokrywaja sie z cyklem i pewnie sa zwiazane tez z hormonami. Gdzie szukac pomocy? Niestety mieszkam za granica...
KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Witam, z informacji jakie Pani opisała wynika, że ma Pani prawdopodobnie depresję. Podłoże takich stanów jest bardzo rożne i należy się mu przyjrzeć indywidualnie, ale z pewnością potrzebuje Pani pomocy. Mieszkanie za granicą nie jest duża barierą ponieważ wielu psychoterapeutów prowadzi psychoterapię przez skype. Zachęcam Panią do skorzystania z takiej formy pomocy, jeśli byłaby Pani zainteresowanakontaktem ze mną, proszę o maila annabernatowska@o2.pl. Pozdrawiam

0

Witam,
myślę, że w pierwszej kolejności powinna Pani udać się na konsultację endokrynologiczną aby wykluczyć ewentualne zaburzenia hormonalne. Jeżeli związek pomiędzy Pani gospodarką hormonalną zostanie wykluczony warto byłoby udać się do lekarza psychiatry oraz skorzystać z konsultacji psychologicznej w celu postawienia odpowiedniej diagnozy, wdrożenia ewentualnego leczenia oraz terapii. Podczas kilku spotkań mogłaby Pani wypracować efektywne sposoby radzenia sobie ze stresem i trudnościami, popracować nad motywacją i samooceną co wpłynie korzystnie na Pani samopoczucie psychiczne, fizyczne oraz jakość życia. Z Pani wypowiedzi wynika, że nie ma Pani przy sobie bliskiej osoby, z którą może Pani porozmawiać o problemach więc tym bardziej dobrze byłoby aby skorzystała Pani ze wsparcia psychologicznego. Rozumiem, że mieszkając za granicą jest to utrudnione, wielokrotnie w swojej pracy spotykam takie opinie. Wiele osób korzysta z możliwości odbywania konsultacji psychiatrycznych oraz psychologicznych online np. za pośrednictwem skype. Osobiście uważam, że jest to odpowiednia forma kontaktu ze specjalistą na odległość.
Powodzenia!

0

Zachęcam do skorzystania z psychoterapii. W Pani sytuacji- pracy i pobytu za granicą- warto poszukać gabinetów pracujących online (np poprzez Skype). Niektóre gabinety oferują taka formę pomocy właśnie dla osób w Pani położeniu. Specjalista nie tylko wesprze, pomoże zdiagnozować głębsze źródła trudności (choć na pewno ogromny wpływ ma na to praca za granicą, poczucie osamotnienia, brak wsparcia i bliskości, a być może także stres, przemęczenie, nadmiar obowiązków itp). Wspólnie będzie można podjąć pracę nad zmianą i poprawą nie tylko odczuwanej jakości życia, ale także radości z niego. W razie potrzeby psycholog zachęci do podjęcia kontaktu z lekarzem psychiatrą i rozpoczęcia farmakoterapii. Dodatkowo może okazać się wskazana konsultacja lub podjęcie psychoterapii par i małżeństw, która pomoże Państwo odbudować małżeńską więź, poczucie zaangażowania i bliskości, wzajemnego zrozumienia, jasnej komunikacji oraz współpracy w życiowych zadaniach. Zdecydowanie warto poszukać pomocy, szczególnie, jeśli pojawiają się już myśli samobójcze.

0

Witam Panią,
Przebywa Pani za granicą, w innej kulturze, wśród nieznanych
ludzi mówiących w obcym języku, z dala od rodziny
i przyjaciół.
Przeżyła Pani stres związany z koniecznością odnalezienia się
w nowej rzeczywistości i szybkiego przystosowania się
do obowiązujących tam kryteriów życia a także stres
związany z pracą i współpracownikami.
Potrzebuje Pani kogoś bliskiego z kim mogłaby Pani
porozmawiać o swoich problemach, kto wsparłby Panią
w trudnych chwilach, z kim mogłaby Pani mile
spędzić czas.
Niestety, jedyna bliska tam osoba – mąż, „przekłada
internet na normalne małżeńskie kontakty”.
Brak wsparcia ze strony otoczenia rodzi poczucie
osamotnienia, bezsilności, wzmaga poziom stresu,
utratę poczucia bezpieczeństwa i sprawia, że traci Pani
radość życia. To wszystko wzmaga Pani podatność
na zaburzenia depresyjne.
Dlatego zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii.
Terapeuta pomoże Pani odzyskać równowagę
wewnętrzną, wzmocnić poczucie własnej wartości,
oraz zdobyć umiejętność radzenia sobie ze stresem,
dzięki czemu odzyska Pani spokój i radość życia.
Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz,
psycholog,
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Dlaczego nic w życiu mnie nie cieszy?

Witam Nie umiem sobie poradzić z problemem Otóż moje dziecko kończyło w tym roku przedszkole. Bardzo się denerwować zaczęłam, płakałam wieczorem i w nocy na myśli że moje dziecko idzie do szkoły nie mając kolegów z przedszkola, że będzie musiał pożegnać się z Panią i przedszkolem jako budynkiem. Caly czas wyobrazalam sobie to pożegnanie cały czas ze łzami w oczach. Przedszkole się skończyło syn pójdzie do szkoły z jednym kolegą z przedszkola a ja w dalszym ciagu mam problem. Budzę się rano odrazu muszę wstać okna odsłonić bo czuję ze mslo przestrzeni wokół mnie. Piję Valused i melise na chwilę jest ok ale po czasie znowu wraca taka niepewność i strach. Nic mnie nie cieszy nic mi się nie chce cały czas słyszę bicie mojego serca szum w uszach czesty bol glowy. Powoli przerasta mnie ta sytuacja Mam dwójkę synów. Nie umiem się z niczego cieszyć. Proszę powiedzieć jak mogę sobie pomóc.
KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Dzień dobry
Być może cierpi Pani z powodu depresji. Trzeba by podejść do psychiatry i uzyskać diagnozę, ewentualnie pomoc psychoterapeutyczną, jeśli ma Pani na to siły. Leki dobrze dobrane poprawią jakość Pani życia, warto się odważyć.
Gdyby była Pani zainteresowana psychoterapią on-line zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam serdecznie
Łucja Fitchman
https://www.facebook.com/psychoterapiasystemowa
https://www.facebook.com/psychoterapiapary

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Dlaczego od dawna nic mnie nie cieszy?

Witam od jakiś 2 tygodni mam problem sam z sobą nic mnie nie cieszy wszystko straciło sens z dnia na dzień mam 21 lat, słyszę pisk w głowie nie jakiś intensywny ale słyszę i skupiam się na nim przez co nie mogę swobodnie myśleć przez co zaczynam się zamykać w sobie płakać w samotności, moja dziewczyna wspiera mnie stara się ze mną rozmawiać ale bez żadnych rezultatów, straciłem apetyt jem 90% mniej niż do tej pory, staram się brać leki uspokajające z apteki ale bez efektów, zapisuje się do psychologa ale boję się że nie dojdzie do wizyty bo skończę z sobą :/ proszę o pomoc
MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Panu,

Zacznę od podziękowania Panu, że podzielił się Pan swoimi niepokojącymi doznaniami oraz swoim zamysłem.

Nie wiem, Co i Dlaczego przyczyniło się do takich Pana myśli...
Nie mam wątpliwości, że ma Pan w sobie jeszcze dużo sił, by podjąć
wysiłek sięgnięcia po tak potrzebną Panu pomoc/wsparcie specjalistyczne.
Proszę Pana, chcę Panu powiedzieć, że tam gdzie wydaje się, że sens
się kończy, to on się właśnie zaczyna... , nawet gdy Pan tego teraz nie zauważa.

Proszę nie zostawać w tym i z tym samemu i sięgnąć po tak potrzebną Pani pomoc.
Dlatego już dzisiaj (by nie czekać) może Pan skorzystać ze wsparcia
psychologicznego i skontaktować się z bezpłatnym Kryzysowym Telefonem Zaufania, nr 116 123, czynnego codziennie od 16.00-22.00, gdzie otrzyma Pan potrzebne wskazówki/wsparcie psychologiczne
(po wstępnym rozpoznaniu).
Jak również inspiruję Pana do osobistej/umówionej konsultacji psychologicznej.

Same symptomy nie przejdą, pomoc specjalistyczna jest dla Pana niezbędna.

Wspieram Pana mentalnie i życzę Panu Tego, Co jest najbardziej potrzebne,

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty