Hormony. Prośba o interpretację.
Zrobiłam badania hormonów, ponieważ od 15 stycznia nie mam miesiączki (mam 40 lat). Pierwszą miesiączkę miałam w wieku lat 9. Mam stan zapalny sutka, zmiana duża po antybiotykoterapii zmniejsza się, ale coś tam jeszcze jest, mam mastopatię tej piersi. Oto wyniki: FSH - 53,92, TSH - 4,876, FT3 - 3,23, FT4 - 0,91, estradiol - 75,64. Czy to tzw. ostra menopauza, czy jednak jakieś początki niedoczynności tarczycy? Nie wiem, czy mogę zapalenie piersi łączyć z hormonami, jestem pod kontrolą radiologów i lekarza prowadzącego oraz ginekologa.
Hormony to inna sprawa i nie wiem, gdzie mam się z tym zwrócić. Nie chcę zaszkodzić sobie, więc jeśli to tylko menopauza, to da się z tym żyć, ale jeśli to objaw jakiejś choroby (o ile wskazują na to wyniki), to wolę już teraz podjąć jakieś działania. Poza tym nadal niewyjaśniona jest przyczyna zapalenia piersi, a jedynie podejrzenie, że na skutek urazu mechanicznego (co miało miejsce jakiś czas wcześniej). Dodatkowo spadła mi temperatura, dotąd miałam zawsze 36,6 st., teraz waha się między 35,6-36,2 st. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź, Beata.
