Jak leczyć stany depresyjno-lękowe u młodej osoby?

Witam,zacznę od tego że mam 19 lat i od prawie roku choruje na stany depresyjno-lękowe (przynajmniej od roku mam tego stanowcze objawy).Powiem w prost jestem osobą bardzo wrażliwą,przejmuje się wszystkim,kto co do mnie powiedział,wszystkim co robię abym nie miał wstydu czy kłopotów,aby wszystko było dobrze.Nie wiem dlaczego jestem taki wrażliwy.W rodzinie jestem odmieńcem.Nikt ani rodzice ani rodzeństwo nie jest tak wrażliwe jak ja,nie przejmują się wszystkim.Moja choroba zaczęła się a może pogłębiła w tam tym roku w maju.Wtedy jeden z uczni z mojej szkoły powiesił się.Wiadomo wtedy tym żyła cała szkoła,miał on depresję był ode mnie rok starszy.Leczył się ale widać to mu nie pomogło.I ja wtedy słysząc tą historie z jego chorobą(że osoba chora na depresje jest już całkiem innym człowiekiem,nie panującym nad swoimi myślami,życie straciło dla niej sens itp.) tak się tym przeraziłem że mogę na to zachorować że najbliższy dzień chodziłem jak sparaliżowany,pierwszą noc w ogóle nie spałem.A następne dni było coraz gorzej miałem myśli samobójcze,czułem przymus aby to zrobić.Kiedy po miesiącu już nie wytrzymywałem poszedłem do psychiatry dał mi on lek(asertin 100mg)ale ten lek mi nie pomagał nie mogłem po nim spać.Po jeszcze jednej wizycie i braku zmiany leku odstąpiłem od tego leku ponieważ w ogóle mi nie pomogło.Potem żyłem dosyć spokojnie można powiedzieć choć bywało lepiej aż do ostatniego weekendu,wtedy za czołem mieć myśli aby zabić kogoś z mojej rodziny(tate,mame,siostre).Miałem jakby wizje jak to robie itp.Odczuwam od tygodnia duży nacisk i boję się że w końcu nie wytrzymam tej presji i komuś co zrobię.Jak na początku depresji chciałem aby członkowie mojej rodziny przebywali w domu bo wtedy czułem się częsciowo bezpieczny( że sobie nic nie zrobię) to teraz jest na odwrót,ponieważ nie chce im nic zrobić.Co robić,czy to choroba psychiczna.Boże jeszcze rok temu byłem normalny,z lękami,wrażliwą psychiką ale było mi tak dobrze.Do psychiatry nie wiem czy iść ,leki w ogóle mi nie pomagały.A do tego żyje w małym miasteczku gdzie nie ma dużo specjalistów i wszyscy się znają.Wiadomo tajemnica lekarska,ale bywa różnie.Co robić bo teraz moje życie jest piekłem.
MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu

Witam Pana,
z opisu wynika, że jest Pan osobą wysoko wrażliwą, ale interpretuje Pan tę cechę jako "odmienność" w negatywnym tego słowa znaczeniu. Jest Pan też w wieku, gdy jeszcze może występować "huśtawka" hormonalna, dająca sporą zmienność nastrojów. Wrażliwość jest cechą, która rzeczywiście daje więcej wrażeń, np. większe przejmowanie się, nawet drobiazgami, czego być może inni nie przejawiają lub nie mówią o tym po prostu. Wrażliwość daje również silniejsze przeżywanie pozytywnych emocji, a to jest już przyjemniejsze. Trzeba nauczyć się żyć z wrażliwością. Polecam Panu książkę Elaine N. Aron pt. "Wysoko wrażliwi".
Jeśli chodzi o stwierdzenie lub wykluczenie choroby psychicznej, to same pojawienie się objawów nie są do tego wystarczające, ponieważ bardzo ważny jest moment życia, w którym pojawiły się. Np. informacja, że ktoś leczył się na depresję a mimo to popełnił samobójstwo, może wywołać lęk przed skutkami depresji oraz myśli, że nas też to może dotknąć - takie myśli i lęki są adekwatne do danej sytuacji. Myśli o chęci zabicia bliskich wcale nie muszą być objawem choroby psychicznej, ponieważ mogą pojawiać się, gdy czujemy się sfrustrowani, zestresowani, samotni, gorsi, niezrozumiani lub w konflikcie z bliskimi. Występują wtedy silne negatywne emocje i rodzą one różne, czasem dziwaczne myśli, również samobójcze. Na pewno korzystne jest porozmawianie z kimś zaufanym o tym, co się przeżywa, a nie zostawanie z tym samemu.
Dlatego tak ważne jest przyjrzenie się całemu kontekstowi objawów - jest to element diagnozy problemu i może to zrobić psycholog, psychoterapeuta lub psychiatra. Można skorzystać z możliwości takiej konsultacji online, np przez skype. Stany depresyjno-lękowe można leczyć psychoterapią lub lekami. Leki antydepresyjne nie działają od razu, tylko po 2-3 tygodniach, więc może dlatego nie odczuwał Pan ich działania. Psychoterapia pozwala zrozumieć przyczyny problemów, wtedy objawy mniej niepokoją, bo wiadomo, dlaczego się pojawiły.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty