Jak mogę się tego pozbyć?
Od okolo poltora tygodnia problemy z oddychaniem. Zaczelo sie od guli w gardle. Jestem po zwyklym badaniu przez pielegniarke bo powiedizala ze jak wejde na pelne badanie do szpitala to napewno wyjde z koroną. Saturacja w normie tetno lekko powiekszone (nerwy?). Potem bylem prywatnie u laryngologa wszystko dobrze, przepisal pronosal i emanera i ogolnie wszystko laryngologicznie dobrze. Guli w gardle juz nie ma ale dalej co jakis czas oczywiscie codziennie ciezko oddychac, do tego nos zatkany, i odkad to sie dzieje to ciagle leze i jak lezac probuje wziac pelny oddech to czuje bol w klatce piersiowej lecz na stojaco owego nie mam. Na jakie badanie jeszcze moge isc lub jak sie tego pozbyc?