Jak objawiają się stany depresyjne?

Witam. Mam parę pytań dot stanu depresji. Kilka miesięcy temu zaczęły się u mnie depresyjne myśli. Czułem się bezużyteczny do niczego. Od tamtej pory jest coraz gorzej. Przestają mnie cieszyć rzeczy które sprawiały mi radość unikam znajomych i za dużo myślę. Kilka lat temu przeżyłem coś podobnego ale po 2-3 latach bez pomocy specjal. udało mi się chyba pokonać problem. Tym razem jest trudniej. Czy to w ogóle depresja czy może cos innego? Pójść do psychiatry czy psychologa? Czy sam sobie poradzę
MĘŻCZYZNA, 29 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Może się Pan udać do lekarza psychiatry i/lub psychoterapeuty, którzy po osobistym zbadaniu, określą najlepszą metodę leczenia w Pana przypadku (psychoterapia i/lub farmakoterapia).
Pomoc może Pan uzyskać np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego, Poradniach Przyklinicznych lub prywatnie.

0

Chciałbym Panu polecić udać się do terapeuty - nawet na kilka spotkań. Podczas pierwszej wizyty powinien Pan już poczuć się lepiej.

Zaburzenia depresyjne – zaburzenia psychiczne z grupy zaburzeń afektywnych, charakteryzujące się obniżeniem nastroju, obniżeniem napędu psychoruchowego, zaburzeniem rytmów okołodobowych i lękiem.

Ważne jest aby dobrać odpowiednio dietę i sposób funkcjonowania.

Pozdrawiam serdecznie.

0
Psychologia
32 poziom zaufania

Jak sam Pan pisze wcześniej udało się Panu samodzielnie poradzić sobie z tym stanem, ale tym razem jest trudniej. Być może lepiej byłoby tym razem skorzystać z pomocy specjalisty, by zapobiec nawrotom takich stanów w przyszłości. Stan obniżonego nastroju często sam mija po kilku miesiącach, jednak może przerodzić się w chorobę przewlekłą która będzie co kilka miesięcy lub lat nawracać, dlatego warto byłoby poddać się profesjonalnej diagnozie i terapii. Może się Pan zgłosić do najbliższej poradni zdrowia psychicznego i poprosić o konsultację z psychiatrą, który zaordynuje właściwe leki (jeśli to będzie konieczne) a później rozpocząć psychoterapię.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy objawiają się zaburzenia lękowo-depresyjne?

Czy ktos mi moze powiedziec czym objawiaja sie zaburzenia lekowo depresyjne? Mam ciocie psycholog i mama z nia rozmawiala o tym ze moge na to cierpiec i trzeba cos z tym zrobic bo zachowuje sie dziwnie od kilku tygodni ale nie chce z nikim o tym rozmawiac. Bardzo prosze o pomoc
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Osobiście uważam to za bardzo nieprecyzyjną diagnozę dlatego odpowiedzenie na Pani pytanie jest bardzo trudne. Najprościej rzecz ujmując w tego typu zaburzeniach pojawiają się dwa objawy lęk - będący najprawdopodobniej sygnałem konfliktu emocjonalnego oraz depresja - czyli smutek powiązany z poczuciem ubytku w obrębie Ja i możliwym obniżonym poczuciem własnej wartości.

Ma Pani 23 lata i jeśli nie zachodzą żadne szczególne okoliczności to ewentualne leczenie jest możliwe tylko przy Pani zaangażowaniu w ten proces i jeśli się Pani na to zdecyduje. Własny dyskomfort i cierpienie psychiczne jest prawie zawsze wskazaniem do konsultacji z psychologiem. Czasami jednak sami nie zauważamy, że coś dzieje się z nami i wtedy informacja od kogoś bliskiego może być bardzo pomocna.

Na pewno jeśli zdecyduje się Pani na konsultacje powinna ją przeprowadzić osoba z którą nie łączą Pani ani nikogo z Pani rodziny więzi osobiste. Diagnoza psychologiczna wykonana przez członka rodziny jest zwyczajnie nieetyczna i może mieć działanie jatrogenne.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy to stan depresyjny?

Witam, Zacznę od początku. Kilka lat temu rozpoczęłam studia. Będąc na drugim roku przez ok. 3 miesiące odczuwałam silny stres na żołądku. Wiedziałam, że stresuję się szkołą. Co prawda zastanawiałam się dlaczego czuję to ciągle bez przerwy i tak mocno. Mówiłam rodzicom, że tak się dzieje. Mama nakrzyczała, żebym wzięła się do roboty, a nie wymyślała. W pewnym momencie znalazłam się w takim stanie: nie wychodziłam praktycznie z łóżka, ciągle leciały mi łzy. Nie potrafiłam nad tym panować. Miałam w nosie kto i co będzie o mnie myślał. Nie mogłam znieść obecności ludzi. Nikt nie mógł się do mnie odzywać, bo ciągle płakałam. Uczucie, które we mnie siedziało to był jakby ból w środku 24 h na dobę. Wtedy wiedziałam, ze tylko śmierć uwolniłaby mnie od tego uczucia.Wtedy też czułam, że nie dam rady wyjść z tego sama. Tak naprawdę nie znałam konkretnej przyczyny tego stanu. Któregoś dnia ojciec podjął decyzję i powiedział, że muszę iść do lekarza. Wystraszyłam się i dotarło do mnie, że „sfiksowałam” na umyśle. Zaczęłam na siłę z tym walczyć. Zapłakana, bez sił i energii do życia pojechałam na dyskotekę itd. - przez kolejnych kilka miesięcy walczyłam i było coraz lepiej. Coraz częściej zdarzały się momenty bez tego uczucia w środku. Zaczęłam sobie przypominać jak to jest. Co prawda kiedy wykonywałam określone czynności to uczucie wracało, np. podczas codziennej kąpieli. Następnym widocznym etapem było „olanie wszystkiego” - niczym się nie przejmowałam, dosłownie szkoła, egzaminy itd. - zero stresu. Miałam napad radości życiowej, ale po ok. 2 latach znowu czuję stres ciągły. Dodam, że w lipcu tego roku rozstałam się z partnerem. Był to typowy toksyczny związek, w którym byłam nieszczęśliwa, a pomimo wszystko chciałam w nim trwać. W styczniu też czeka mnie obrona magisterki. Już od jakiegoś czasu coraz częściej mam dni kiedy źle się czuję. Dodam, że zawsze miałam bardzo niskie poczucie wartości. Boję się o swoją przyszłość, boję się, że zostanę samotna (mam 29 lat). Nie mam nadziei, motywacji ani pomysłu na przyszłość. Boję się co zrobię kiedy rodzice umrą itd. Męczy mnie przetrwanie dnia, często kładę się do łóżka, głęboko oddycham, szukam sposobu by lepiej się poczuć. Mój pokój to wieczny bałagan. Nie jestem w stanie w nim posprzątać.Wszystko wszędzie rozrzucam. I to jest coraz silniejsze. Ogólnie czuję się otępiała (cierpię na migrenę). Chciałabym mieć w sobie energię taką jak kiedyś… Pomocy! Obwiniam się, że nie mogę nikogo znaleźć przez to, że mam problemy ze sobą. Pomocy!

KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Witam!
Diagnoza Pani stanu psychicznego przez internet nie jest możliwa. Należałoby się zgłosić do lekarza psychiatry w celu sprawdzenia, co Pani dolega i czy wymaga Pani leczenia. Nie oznacza to, że Pani "sfiksowała", tylko że potrzebuje pomocy.
Zaburzenia i trudności psychiczne to takie same dolegliwości, jak każda inna choroba, dlatego nie należy ich lekceważyć, tylko podjąć się odpowiedniej konsultacji z lekarzem specjalizującym się w tego rodzaju problemach. Zachęcam także do kontaktu z psychologiem lub psychoterapeutą. Pomoc psychologiczna może dać Pani możliwość przezwyciężenia trudności i poprawy samopoczucia. Jest to także szansa na trwałe rozwiązanie wewnętrznych problemów i konfliktów oraz poradzenie sobie z trudnymi emocjami.
Warto, żeby skorzystała Pani z pomocy specjalistów jeśli chce Pani odzyskać radość życia i zbudować trwały, zdrowy związek.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty