Jak pomóc mojemu uzależnionemu od marihuany chłopakowi?

Witam. Mój chłopak prosił mnie o pomoc, bo chce rzucić palenie. Pali marihuanę od 7 lat z przerwami. Jego najdłuższa przerwa trwała 2 lata. Jesteśmy razem od 5 lat i ta długa przerwa była związana z tym, że nie chciał być najarany przy mnie. Zabraniałam mu palić i mnie słuchał, ale teraz znów wszystko wróciło, bo pali codziennie, albo kilka razy dziennie od jakiegoś roku. Stwierdził jednak, że nie może palić, bo przez to niszczy nasz związek. Ale problem tkwi w tym, że on obiecywał mi tak wiele razy. Jak mam z nim rozmawiać? On do psychologa nie chce iść, a ja nie wiem, jak mam go zmusić, bo nic nie pomaga - ani krzyk, ani płacz, ani straszenie, że ja w końcu od niego odejdę. Nie wiem, jak ma wyglądać moje zachowanie względem niego i jak mam z nim rozmawiać.

Dodam jeszcze, że innych narkotyków również próbował (amfetaminę wziął może 3-4 razy, kiedy miał 17-18 lat, czuł się strasznie, mówił, że więcej tego nie weźmie; próbował również kokainy, kiedy się rozeszliśmy w zeszłym roku i martwi mnie to, bo podobało mu się, ale na tego typu narkotyk nie stać go. Powiedział mi o tym, kiedy się zeszliśmy po 4 miesiącach). Teraz ma 21 lat. Największy problem stanowi marihuana i nie wiem już, co mam robić. Bardzo proszę o pomoc.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie.

W postępowaniu z osobami uzależnionymi zaleca się przede wszystkim konsekwencję. Twój chłopak może nie reagować na "krzyk, płacz i straszenie", skoro nie sa poparte konkretnym działaniem. Krzyk i płacz mogą jedynie pomóc chwilowo Tobie - w wyrażeniu swojej frustracji, skumulowanych negatywnych emocji. Tak naprawdę jenak nic to nie zmienia, możesz nawet potem czuć się winna, zakłopotana.

Najważniejsze, abyś zrozumiała, że nie Ty możesz rozwiązać ten problem. Pełną odpowiedzialność za swoj zdrowie i przyszłość oraz połowę odpowiedzialności za Wasz związek ponosi Twój chłopak.

Pomóc możesz uzyskać w najblizszej poradni leczenia uzależnień.
Polecam Ci poszukać również informacji na temat współuzależnienia.

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty