Witam
Jeśli jest świadoma swojego uzależnienia to już zrobiła pierwszy krok...i kolejne kroki ona musi sama zrobić...Czy można jej pomóc? Z mojego doświadczenia wiem, że jest to bardzo trudne..bo ciężar uzależnienia należy do osoby uzależnionej i to ona sama musi podjąć decyzję, czy się z niego chce uwolnić... czy nie...a to w dużym stopniu zależy od ukrytych "zysków", które czerpie z uzależnienia, oraz od podłoża uzależnienia i od stopnia jego zaawansowania...Najlepszym rozwiązaniem jest podjęcie terapii uzależnień, ale ona musi tego chcieć...bo to jest jej życie i jej decyzja...Można ją próbować nakłonić do wizyty u terapeuty uzależnień...i to wszystko...ale nawet jeśli tam pójdzie, to wcale nie oznacza, że podejmie kolejne kroki w kierunku uwolnienia się od nałogu...
Pozdrawiam
Anna Szyda

0

Jeśli nie ma motywacji i chęci do zmiany, trudno będzie kogoś do niej zmusić. Szczególnie, gdy chodzi o wyzwanie w postaci zrywania z nałogiem.
Dobrze jednak jest stawiać granice, oddawać odpowiedzialność, a tym samym konsekwencje wynikające z uzależnienia osobie chorej i jasno komunikować potrzebę leczenia. Jeśli nic nie będzie się zmieniało, będzie Pan musiał przemyśleć, czy chce Pan być w takim związku.

0

Witam serdecznie,
Praca z osobami uzależnionymi jest trudna z tego względu, iż ważne są dwie rzeczy: świadomość uzależnienia (o tym Pan wspomina) oraz gotowość/motywacja do walki z tym uzależnieniem (tego niestety brakuje). Niestety obawiam się, że jeżeli Pana partnerka nie stwierdzi, iż chce przestać brać narkotyki, może nie mieć żadnej motywacji do leczenia. Mogę się jednak mylić i kobieta może zmienić zdanie. Proszę próbować i porozmawiać z partnerką o możliwych rozwiązaniach - np. ośrodek terapii i leczenia uzależnień - stowarzyszenie MONAR.

Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam, Magdalena Rachubińska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty