Jak poradzić sobie z nocnym wybudzaniem i myślami samobójczymi?
Od 2,5 roku chodziłam spać koło 2-3 w nocy(zasypiałam i spałam do 10,bez wybudzania,ale nie przejmowałam się tym.Po 1,5 roku pojawiły się natręctwa(sprzątam po parę razy podłogę,czy stolik),a po 2 latach smutek,rozdrażnienie,nerwowość,pesymizm,ciągle marudzę i nic mnie kompletnie nie cieszy.Jakbym mogła cofnąć czas,dałabym wszystko,nie sadziłam,ze takie są objawy. Kiedy od 3tyg. pojawiły się myśli samobójcze,zaczęłam chodzić spać o 22, się wystraszyłam,ale usnę na 2 godz,wybudzam się,CO ROBIĆ,