Lekarka nie może zbadać Pani na siłę, nie wolno jej tego robić, to byłoby naruszenie Pani granic. Tego raczej nie ma co się obawiać. Jednak to co Pani napisała brzmi niepokojąco. Wyobrażam sobie, że jest to mocne utrudnienie życiowe i źródło wielu cierpień. Wydaje się, że ma Pani naturę lękową, to co Pani opisuje o "prądzie" wygląda mi na objawy nerwicowo-lękowe. To można leczyć, najlepiej gdyby udała się Pani do lekarza-psychiatry i powiedziała o swoich niepokojach i odczuciach. On nie musi Pani badać ani dotykać, może tylko porozmawiać i ew.zapisać jakieś leki, które złagodzą ten stan i pomogą Pani normalniej żyć. Interesujące jest również czy ma Pani jakieś wsparcie, może w rodzinie albo koleżance, czy mówiła Pani komukolwiek o swoich trudnościach. Może warto porozmawiać szczerze i poprosić o pomoc, np żeby ktoś z Panią poszedł do lekarza i wspierał. Życzę powodzenia.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak przełamać swój strach przed kontaktem z innymi? – odpowiada Lek. Wiesław Łuczkowski
- Strach przed depresją – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak przełamać swój lęk i strach przed światem i ludźmi? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Strach przed ludźmi i pragnienie śmierci u 20-latki – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jak przełamać strach przed korektą nosa? – odpowiada Lek. Marta Gryszkiewicz
- Zdiagnozowane zaburzenia obsesyjno-kompulsywne – odpowiada Prof. dr hab. n. med. Iwona Małgorzata Kłoszewska
- Nienawiść do siebie po gwałcie – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Strach przed dorosłością – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Co ja mam zrobić? Objawy depresji? – odpowiada Paulina Witek
- Natrętne myśli i lęk przed nowym związkiem po złych doświadczeniach – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
artykuły
Koronawirus. Przeszli COVID-19, dziś walczą z powikłaniami. Jak choroba zmieniła ich życie?
Nawet ci, którzy przeszli zakażenie koronawiusem ł
Smutna prawda o SORach: Przekroczenie granicy godności
W maju dziennikarka Magdalena Rigamonti opisała na
Introwertycy w czasie epidemii koronawirusa. "Ta sytuacja dla mnie mogłaby trwać znacznie dłużej"
Izolacja, samotność i brak kontaktów towarzyskich.