Jak radzić sobie z problemami w związku i ciążą?

Witam mam z byłym partnerem po 20 lat . Obecnie jestem z nim w drugiej ciąży . 3 miesiące temu ostro się kłóciliśmy i oby dwoje robiliśmy sobie na złość aby zwrócić na siebie swoją uwagę co wyskutkowqlo tym ze kazałam mu się wynosić chcąc to zakończyć . Wyszedł ale zaraz wrócił nie porozmawialiśmy , było tylko gorzej po dwóch tygodniach wyszła identyczna sytuacja . Jednak tym razem nie chciał już wrócić . Sądziłam ze mnie nie kocha . Po tym spotykaliśmy się co kilka dni przychodził , dla mnie za rzadko , mówił ze potrzebuje czasu by wrócić ale to był bardzi zły okres , nerwów klotni dalszej walki i u mnie wyraźnego bólu rozłąki . Wkoncu doszło do miesiąca przerwy w naszych kontaktach po jednej z awantur . Złożyłam mu życzenia na święta strasznie mi go brakowało w tym dniu i kilka dni później dopiero odpisał . Nawizaliamy kontakt , poszliśmy do łóżka . Nie jesteśmy w związku mimo ze tak to wyglada już od ponad miesiąca . Wciąż bym chciała żeby wrócił do domu tez ze względu na wysoka ciaze . On ma mało czasu dla mnie praca , siłownia, szkoła. Mieszka z rodzicami często odwiedza i pomaga rodzeństwu . Widzimy się średnio 1-2 razy w tygodniu , w tym czasie dwa razy został na noc z własnych chęci bez moich nacisków . Staram się dać mu czas ale czasami delikatnie go naciskam na powrót bo nie radzę sibie z ciaza samotnością i uczuciami . On twierdzi ze mnie kocha ze jestem bardzo ważna dla niego ze chce wrócić ale nie czuje się tu jak w domu po tym wszystkim , ze czeka na właściwy moment aż poczuje ze jest w domu a nie odwiedzinach . Nie wiem co robić dalej wie ze go potrzebuje duzo bardziej . Moim zdanie albo gra nim niedojrzałość i chce mieszkania z mama unikania powrotu a to jest wymówka albo zranilam go tym bardzo czy jego ego i nie wiem jak to naprawić . Nie wiem jak postępować żeby go zachęcić do powrotu zależy mi na czasie a mimo to staram się dać tez mu go . Bardzo proszę o opinie
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień dobry, rozumiem, że Pani sytuacja jest trudna i pewnym sensie pomoc z uwagi na ciąże nie może czekać. Zastanawiam się co bywało / bywa powodem tych kłótni ? Kto do nich doprowadzał ? Z Pani wiadomości można wywnioskować , że to Pani często miała wiele uwag do partnera. Niestety często w związkach taka forma komunikacji oddała od siebie partnerów. W przyszłości warto mieć oczekiwania, prosić wprost o konkretną pomoc, nie wymagać żeby druga strona się domyśliła . A co najważniejsze kiedy już dojdzie do kłótni nie możemy nikogo wyrzucać z domu. Szczególnie kiedy to ktoś wprowadził się do nas. Chęć wypowiedzenia takich słów musimy bardzo hamować , gdyż ta druga strona w ten sposób straci poczucie bezpieczeństwa i przestanie czuć się dobrze. Domyślam się że tak się stało w sytuacji Pani partnera. Warto powrócić do tych kłótni , słów które padły, wyjaśnić sobie wszystko, wprost ponazywać oczekiwania, zastanowić się co Państwu w sobie przeszkadza i czy są Państwo wstanie coś w sobie zmienić. Myśle że kiedy zaczną Państwo wzajemnie o siebie dbać , to partner będzie miał potrzebę powrotu. Jednak proszę pamiętać, żeby nie naciskać na niego . Mam poczucie że właśnie przez te naciski „ucieka”.
Pozdrawiam A. Pacia

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty