Konflikty w związku a brak bliskości

Mam trudny przypadek. Jestem z moim facetem już 3,5 roku. Mamy 1,5 rocznego synka. Od czasu przyjścia na swiat naszego dziecka nie mogę się z nim dogadać. Przez 4 dni nie ma go w domu bo pracuje. To jest zrozumiałe bo musi nas utrzymać ale zaczyna sie weekend to on woli iść do kolegów na piwo. To boli bo bym chciała z nim porozmawiać i w ogóle z nim pobyć no i mały żeby był blisko niego no ale o jest godz.11 a on wychodzi i pewnie długo go nie bedzie. Próbowałam różnych sposób i nic.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Witam. Pojawienie się dziecka jest dla związku bardzo istotną zmianą. Często zachodzi następujący proces (opiszę go tu w uproszczeniu), który być może, zadział się również u Państwa. Gdy jest związek dwóch osób, mają oni czas przede wszystkim dla siebie i ich uwaga jest też na tej wybranej osobie skoncentrowana. Pojawienie się dziecka powoduje oczywiście, że uwaga kobiety jest skoncentrowana na dziecku a nie jak dotychczas na partnerze. Związek matki z dzieckiem, szczególnie na samym początku, jest niezwykle silny i kobieta wchodzi głęboko w świat dziecka. Czasem mężczyźni czują się odsunięci albo zazdrośni i tę niezwykłą więź jaką ma partnerka z dzieckiem, bywają trochę obrażeni, albo się wycofują. A kobieta w swoich nowych obowiązkach potrzebuje wsparcia, którego wymaga od partnera. On czuje się mniej ważny, rozdrażniony i słabo współpracuje, za to szuka sobie zajęć poza domem. Kobiety też bywają wtedy rozdrażnione, coraz częściej może dochodzić do sprzeczek, wzajemnych pretensji, „cichych dni” czy kłótni. Mężczyzna „ucieka z domu” a kobieta czuje się opuszczona, przemęczona, brakuje jej wsparcia i bardziej koncentruje się na dziecku. I tak może zataczać się błędne koło, które trzeba przerwać. Naturalne jest, że wraz z dorastaniem dziecka więź między nim a matką zmienia się, dziecko jest bardziej samodzielne, separuje się od matki i ma coraz większą gotowość do nawiązywania bliższych relacji i innymi, począwszy od ojca. Rolą taty jest też, wraz z dorastaniem potomka, „wyciąganie” mamy z tego ze świata dziecka, z powrotem do świata dorosłych. Ale nie zawsze jest to łatwy proces… Proszę sobie przypomnieć, jak lubiliście Państwo spędzać wspólnie czas zanim pojawiło się dziecko? Jak możecie podbudować Waszą więź? Jeżeli macie Państwo trudności, w poradzeniu sobie z tym we dwoje, zawsze możecie skorzystać z konsultacji lub terapii dla par. Proszę mieć na uwadze, że najważniejszy jest związek rodziców, gdy oni są szczęśliwi, to i dzieci są szczęśliwe. Pozdrawiam, M. Bukowska

0

Witam. Trzeba mocno nim wstrząsnąć. A pani może zastanowić się co może zrobić aby było inaczej, na co się godzi, a na co nie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty