Witam... lekceważenie własnego uzależnienia - to częsty problem. Może Pani zachęcić koleżankę, aby poszła do poradni leczenia uzależnień tylko po to żeby sprawdzić czy nie jest uzależniona - może to spróbować zrobić korzystając z telefonu zaufania dla osób uzależnionych - w wielu miastach takie telefony istnieją. Może też pójść na spotkanie grupy Anonimowych Alkoholików i zapytać opowiadając o swoich przyzwyczajeniach. Koleżanka będzie miała okazję wykazać się odwagą, która - oczywiście jeżeli okaże się, że uzależniona nie jest zapewni jej spokój wewnętrzny. Jeśli bardzo chce Pani jej pomóc, może Pani razem z nią w opisywane przeze mnie miejsca pójść.
Problem przyznania się do własnego uzależnienia to bardzo poważna i trudna kwestia. Odwaga uznania własnej choroby alkoholowej jest pierwszym, niezbędnym krokiem do jej wyleczenia. Często jednak otoczenie chorego musi długo czekać na ten właśnie pierwszy krok.
Zachęcam do zapoznania się z tekstami na stronie, poniżej linki
http://www.psychoterapia24.pl/objawy-alkoholizmu/
http://www.psychoterapia24.pl/czy-jestem-uzalezniony/
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak pomóc matce alkoholiczce? – odpowiada Mgr Jacek Sochacki
- Jak można leczyć osobę chorą na alkoholizm, która uporczywie odmawia leczenia? – odpowiada Mgr Jarosław Żukowski
- Jak rozpoznać uzależnienie od alkoholu? – odpowiada Lek. Paweł Baljon
- Codzienne wypijanie drinka a alkoholizm – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Wypijanie codziennie piwa a alkoholizm – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Jak pomóc koledze, który jest uzależniony od narkotyków i alkoholu? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Alkoholizm i zaniżone poczucie wartości u chłopaka – odpowiada Mgr Agata Hensoldt-Jankowska
- Czy jest zagrożenie alkoholizmem? – odpowiada Mgr Magdalena Brudzyńska
- Czy trzy piwa w sobotę to alkoholizm? – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Jak pomóc osobie bliskiej z uzależnieniem alkoholowym? – odpowiada Mgr Bożena Waluś