Jak sobie poradzić z depresją chłopaka?

Mam lat 16 i chodzę od dwóch miesięcy z chłopakiem o 2 lata starszym. Na początku naszej znajomości wytłumaczył, że jest chory na depresję. W sumie to nie przejęłam się tym, bo sądziłam, że jakoś sobie razem damy rade. Tak naprawdę z początku nie było po nim nic widać.

Problemy zaczęły się po jakichś dwóch tygodniach - okazał się strasznie zaborczy, nie wiedziałam, że chłopak może być taki zazdrosny - nawet o to, że się spotykam z przyjaciółką. Potem, nawet przy najmniejszej kłótni, sugerował żebyśmy się rozstali. Po chwili stwierdzał, że jeśli go zostawię to się zabije. Mam świadomość tego, że mówił serio.

Po poprzedniej dziewczynie, jakoś rok temu, starał się odebrać sobie życie. Ma skierowanie na leczenie psychiatryczne. Stwierdzili, że jest niebezpieczny dla siebie i otoczenia. Czasem nawet wspomina o tym szpitalu, że powinien pojechać tam i dać się leczyć, ale rozmyśla się mówiąc, że wtedy nie bedziemy się widywać. I rozmowa skończona.

Jest biedny, tzn. jego rodzina jest biedna i nie daje mu pieniędzy, teraz nawet na lekarza. Dziś znów była awantura, jak wczoraj. Czasem mam wrażenie, że nie wytrzymam tego, ale kocham go i nie zostawię. Czuję się bezradna kiedy mówi ile to ma powodów by odejść. Uspokaja się na trochę, kiedy go głaszczę po głowie, ale nie pomaga to na dłużej. Nie wiem jak mu pomóc, bo on i tak wie "swoje".

Boję się, że musi jechać do szpitala, ale nie wiem jak go namówić. Rodzina go nie wspiera. Zostawili go samemu sobie. Najgorsze jest to, że nie ma pieniędzy na psychiatrę. Nie znam się na tym wszytskim, nie wiem co jest płatne, a co nie. Boje się czasem, że sobie coś zrobi i to będzie moja wina, bo nic nie zrobiłam. Ale co mogę zrobić?

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Depresja jest bardzo poważną chorobą psychiczną, która zmienia zachowanie człowieka. Przede wszystkim wpływa na obniżenie nastroju, "ciemne widzenie przyszłości" oraz niechęć i brak sił do wykonywania codziennych czynności.

Leczenie psychiatryczne jest darmowe, jeśli jest się ubezpieczonym. Dlatego myślę, że Twój chłopak nie musi płacić za wizyty u lekarza. Zapłacić musi ewentualnie za leki. Jest też możliwość psychoterapii, która byłaby dobrym uzupełnieniem leczenia psychiatrycznego. Również psychoterapia jest dostępna w ramach ubezpieczenia w odpowiednich ośrodkach. Trzeba tylko poszukać odpowiednich na swoim terenie.

Sądzę jednak, że zbyt bardzo poświęcasz się swojemu chłopakowi i starasz się obdarzać go jak największą uwagą. On w zamian daje Ci wiele możliwości rozstania i groźby prób samobójczych. Ma skierowanie do szpitala, więc powinien tam jechać i podjąć się leczenia. Tę sprawę powinnaś jasno postawić, musi się leczyć. Jeśli grozi Ci, że popełni samobójstwo, to masz obowiązek zgłosić to na policję. Jeśli tego nie zrobisz, to możesz mieć problemy prawne, kiedy on faktycznie coś sobie zrobi.

Poza tym, jeśli jest to tylko manipulacja, to wizyty policji powinny mu pomóc zrozumieć, że w taki sposób nie zdobywa się miłości. Nie daj się wmanipulować. Staraj się myśleć też o sobie, o tym co dla Ciebie jest dobre. A jeśli on nie podejmie się leczenia i nie zmieni swojego postępowania, zastanów się czy warto dalej inwestować w ten związek w takiej formie. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty