Jak wyleczyć się z nerwicy i depresji?

Witam serdecznie. Czy mam szansę wyzdrowieć. Leczę się od czterech lat na depresję i nerwicę byłam dwa razy w szpitalu psychiatrycznym po kilka miesięcy. Podczas ostatniego pobytu dodatkowo zdiagnozowano PTSD. W dzieciństwie byłam ofiarą przemocy sexualnej. Rodzice byli alkholikami i znecali się nad nami. Teraz chodzę na psychoterpię indywidualną,jeden raz w tygodniu cały czas biorę leki. Nie chcę tak żyć. Cały czas wracam do przeszłości. Czy mogę jeszcze coś zrobić. Proszę o pomoc.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Metody leczenia depresji

Depresja to obecnie choroba cywilizacyjna. Potrzebne są więc skuteczne metody leczenia. Psychiatra Agnieszka Jamroży wyjaśnia, jakie są sposoby leczenia depresji.

Dzień dobry, z uwagi na doświadczenia Pani terapia zapewne musi jeszcze trwać. Proszę starać się nie zwracać uwagi na ilość jej trwania. Ważne by dążyć do zmiany. Pyta Pani czy coś jeszcze może Pani zrobić? Robi Pani wszystko co może. Ewentualnie pomyślałabym o zwiększeniu częstości spotkań z psychologiem. Wydaje mi się że terapia raz w tygodniu to za rzadko.
Pozdrawiam A. Pacia

0

Dzień Dobry Pani,

Pani historia osobista, o której Pani napisała krótko, ale z ogromnym przekazem emocjonalnym, zrobiła na mnie wrażenie.

Chcę się z Pania podzielić takim przesłaniem ode mnie, autorstwa Oskara Wilde'a:
"Nic tak nie potrafi uzdrowić duszy jak zmysły
i nic tak nie potrafi uzdrowić zmysłów jak dusza".

Dziękuję Pani za podzielenie się swoją historią osobistą, która wyobrażam sobie, jak była pełna trudnych dla Pani doświadczeń, kiedy to
nie otrzymywała Pani tak ważnego wsparcia emocjonalnego i rodzicielskiego od Najbliższych, jakiego Pani tak bardzo potrzebowała, będąc dzieckiem.

Chcę Pani powiedzieć, że pierwsze wielkie kroki już Pani zrobiła, polegają one na
zmierzaniu się z trudnymi doświadczeniami z przeszłości, których Pani nie wypiera i nie umniejsza...
Chcę Pani powiedzieć, że tam gdzie widzimy bezsens, to dopiero sens.się zaczyna...
Chcę Pani powiedzieć, że zawsze jest rozwiązanie, nawet wtedy gdy go Pani teraz nie zauważa, a wszystko zaczęło się u Pani już od podjęcia decyzji...

Domniemam, że Pani problem w dużym stopniu związany jest z akceptacją siebie oraz
z akceptacją Pani doświadczeń z dzieciństwa, dotyczących sfery seksualnej (rozumiem też to, że jest to bardzo trudne).

Chcę Pani powiedzieć, że depresja i przeszłość zniekształcają mocno rzeczywistość, że wtedy widzi się Świat tylko w ciemnych barwach.
Ale może to Pani zmienić...
Jak?
Przepracowując w terapii swoją przeszłość, która nie była wtedy zależna od Pani...

Co jeszcze może Pani zrobić dla siebie?
Podjąć takie aktywności, jak joga, tai chi, medytacja, relaksacja, aktywność fizyczna.
I przyjąć taką część do siebie, że zawsze Coś jest po Coś...?

Gdyby miała Pani życzenie takiej zwyczajnej rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu.

Życzę Pani tego, czego Pani teraz najbardziej potrzebuje,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty