Jakie badania warto zrobić i do jakiego specjalisty się udać?
Dzień dobry, od trzech tygodni boli mnie głowa, mam wrażenie, że ból idzie od uszu, jest rozpierający, czasem powoduje mdłości. Powiedziałabym, że jest napięciowy, obręczowy, niekiedy gniotący od góry, innym razem trudno mi trzymać głowę na poduszce. Od rana jest ok, nasila się w ciągu dnia. Niepokoi mnie przy tym ból za i pod uszami, silny, na żuchwie i całej szyi, dziwne uczucie ucisku na podniebieniu. Jestem osłabiona, zmęczona. Odczuwam też dziwne kłucia w ciele. Kiedy mierzę ciśnienie jest w normie. Serce mam zdrowe. Mam otyłość kliniczną. Brałam pod uwagę do tej pory (uspokajając się), że może to być spowodowane stresem (zdarzały mi się wcześniej stany lękowe), złym samopoczuciem po niedawno przyjętym szczepieniu (Pfizer, miałam robione miesiąc temu wyniki krwi, wyszły w normie, w tym d-dimery), aparatem na zębach albo kręgosłupem szyjnym (sporo siedzę i czasem dokucza mi sztywność karku). Bardzo proszę o ewentualne wskazówki jakie badania warto zrobić bądź do jakiego specjalisty się udać. Lekarz pierwszego kontaktu po rozmowie wstępnej, telefonicznej nie widzi potrzeby wizyty.
