Witam serdecznie!
Z opisu wywnioskowałam, że zachorowała Pani na raka piersi we wczesnym stadium zaawansowania. Nazwę "rak inwazyjny" przyjęto dla rozpoznania nowotworu, który wykazuje pewne cechy w ocenie histopatologicznej (badanie tkanki guza) mogące świadczyć o tym, że osiągnął gotowość inwazji, czyli zdolności dawania przerzutów. Dla odróżnienia istnieje pojęcie raka przedinwazyjnego, co stanowi najwcześniejszą postać nowotworu, w przypadku którego wiemy, że rak jest na zbyt wczesnym etapie, aby dawać przerzuty.
U Pani okazało się, że oprócz małego rozmiaru guza, rak nie rozprzestrzenił się poza pierś (zazwyczaj w pierwszej kolejności dochodzi do zajęcia węzłów chłonnych w pasze). Jest to dla Pani korzystna sytuacja, ponieważ im wcześniejsza postać raka - tym lepsze rokowanie.
Tamoksyfen jest standardowo polecanym lekiem, u kobiet u których nowotwór posiada tzw. dodatnie receptory hormonalne. U Pani wprawdzie istnieją przeciwskazania do stosowania tamoksyfenu, ale dostaje Pani lek o podobnym działaniu, co może zapobiegać nawrotowi raka (więcej o hormonoterapii - http://portal.abczdrowie.pl/hormonoterapia-w-raku-piersi ).
Na dzień dzisiejszy jest Pani wyleczona. W niewielkim procencie w tym stadium zaawansowania może się zdarzyć, że rak może nawrócić, w tej samej lub drugiej piersi. Dlatego tak istotne jest, aby poddawała się Pani regularnej kontroli.
Należy także zwrócić uwagę, że z racji, że Pani zachorowała na raka w stosunkowo młodym wieku, należałoby zgłosić się do Poradni Genetycznej celem oceny, czy nie występuje u Pani genetyczna skłonność do rozwoju nowotworu (tzw. mutacja genu BRCA 1 lub BRCA2). Jeżeli ma Pani córkę, warto aby u niej tez wykonać takie badanie. Więcej na ten temat na stronie: http://portal.abczdrowie.pl/co-to-jest-brca1-i-brca2.
Pozdrawiam serdecznie