Krew w kale u niemowlaka: czy to alergia?
Witam. Mój synek od urodzenia miał kłopoty z brzuszkiem - bóle i dużo gazów. Pediatra stwierdziła, że to kolka i że przejdzie samoistnie. Gdy synek miał 3,5 miesiąca zauważyłam w kale nitki krwi. Skierowano nas do szpitala, gdzie zrobiono badanie kału, moczu, morfologię. Wyniki dobre - wypuścili nas z problemem do domu. Zaczęłam sama szukać i czytać w internecie, że to może być alergia, więc odstawiłam nabiał ze swojej diety (karmię piersią). Od szpitala minęły dwa miesiące. Nie jem dalej nabiału i jest jakaś poprawa, ale nie do końca, bo krew jednak się czasami pojawia (dotąd 7 kup dziennie jak przestałam jeść nabiał 1-2, nitki krwi pojawiają się raz na kilka dni, kupa już nie jest tak "cuchnąca"). Mój pediatra bagatelizuje problem, nic nie można się dowiedzieć. Proszę napisać co mam zrobić, żeby potwierdzić albo zaprzeczyć występowanie alergii. Czy skierowanie do alergologa daje pediatra? Jakie badania w kierunku alergii robią 6 - miesiecznym dzieciom? Czy te badania są refundowane z NFZ, a jeżeli nie, to ile mniej więcej kosztują? Czy badania te wykazują ogólne występowanie alergii, czy też na konkretne produkty? Proszę powiedzieć mi, czy powinnam brać jakiś suplement na uzupełnienie białka wapnia w organizmie, bo już od grudnia nie jem nabiału (pediatra mnie zdziwiła, bo powiedziała, że nie). Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.