Mgr Patrycja Stajer
Mgr Patrycja Stajer

Oczywiście,że można wyleczyć depresję tylko trzeba odpowiednio dobrać terapię. Jednak często wystarczy zmienić coś w swoim życiu by depresja odpuściła. Można zapisać się na basen czy inny rodzaj sportu, to naprawdę pomaga.

Polecam ksiązkę "Spark"

Franciszek Bartkiewicz

Witam,

w leczeniu depresji zaleca się, by równolegle z przyjmowaniem leków (jeśli lekarz uznał, że jest to konieczne) osoba z tego rodzaju trudnościami korzystała także z psychoterapii. Współczesne badania wyraźnie wskazują, że połączenie tych dwóch form terapii daje zdecydowanie lepsze długoterminowe rezultaty niż samo stosowanie farmakologii.
Proszę pamiętać, że może Pani mieć wpływ na to, jak się Pani czuje, zwracając uwagę np. na dietę. Obniżony nastrój może być wynikiem spożywania zbyt małej ilości owoców i warzyw (zwłaszcza brokułów, szpinaku), ryb (zawierających kwasy tłuszczowe omega-3), orzechów - posiłków bogatych w witaminy z grupy B i C, a także jedzenie gorzkiej czekolady.
Warto również porozmawiać z członkami rodziny/bliskimi osobami o naszej sytuacji, ich zrozumienie może pomóc w lepszym funkcjonowaniu na co dzień.
Zachęcam do skupienia się na pozytywnych aspektach życia, o których często zapominamy koncentrując się na tych, które nam dokuczają.
W walce z depresją cuda czyni ruch, warto zadbać o jego porcję codziennie – bieganie lub dłuższe spacery, pływanie może wpływać na poprawę nastroju w podobnym stopniu jak leki, dlatego warto się nawet zmusić, jeśli zajdzie taka potrzeba, do aktywności fizycznej.
Warto przypomnieć sobie, być może nawet spisać na kartce rzeczy, które zawsze sprawiały Pani przyjemność. Zastanowić się, czemu ich Pani nie robi, czy jest możliwe, by znowu je Pani robiła, może częściej? A może chciała Pani się czegoś nauczyć i warto spróbować zabrać się za to teraz? Nowa pasja może sprawić, że nastrój ulegnie zmianie.

Pozdrawiam,
Elwira Chruściel

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Lęk przed przyszłością

Witam. Mam 22 lata, pracuję, studiuję zaocznie. Od jakiegoś czasu strasznie boje się przyszłości. Tego, że umrą bliscy, zostanę sam.a może zachoruję na coś poważnego. Czuję potrzebę poznania dziewczyny, z którą chciałbym spędzić resztę życia, mam chęć założenia rodziny, ale nie jest to dla mnie takie łatwe w praktyce. Często chodzę zdenerwowany na samego siebie, a odbija się to na osobach z mojego otoczenia. Ogólnie widzę przyszłość w czarnych barwach, nie potrafię sobie z tym poradzić.
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Zaburzenia lękowe ( w tym także lęki dotyczące przyszłości oraz wynikające z lęków obniżenie nastroju, amotywację i drażliwość) najlepiej skonultować z psychologiem i leczyć w procesie psychoterapii. Specjalista pomoże zrozumieć głębsze, emocjonalne i osobowościowe przyczyny lęku, a także poradzic sobie z nimi, a tym samym zwiększyć realizację w życiu i satysfakcję z niego.

0

Witam
Zaburzenia lękowe nie tylko dezorganizują
życie ale też przynoszą poczucie niepewności i zagubienia,
hamują aktywność społeczną i utrudniają normalne
funkcjonowanie w społeczeństwie,
zabierając tym samym całą radość życia.
Zaburzeniom lękowym często towarzyszy
rozdrażnienie, napięcie psychiczne,
nieumiejętność odpoczywania.
Mogą też pojawić się problemy zdrowotne.
Dlatego zachęcam Pana do podjęcia psychoterapii.
Podczas psychoterapii leczy się nie tylko objawy
choroby, ale również dociera się do przyczyny problemu
i znajduje się sposób jego rozwiązania.
Pozdrawiam serdecznie

0

Witam Pana. To, że rozpoznaje Pan swoje potrzeby (bliska relacja, założenie rodziny) to bardzo ważne. Żeby móc je zrealizować potrzebuje Pan poczucia bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. Proszę nie zmagać się ze swoim lękiem na własną rękę. Kontakt bezpośredni ze specjalistą może Panu pomóc rozpoznać właściwe źródła swoich lęków. Dopiero wówczas możliwe będzie dobranie właściwych oddziaływań. Pozdrawiam Pana
http://piotrantoniak.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Lęk o swoją przyszłość

Witam! Mam 20lat zmieniałam kierunek studiów ,gdyż na obecnym nie dawałam rady .Zawsze miałam dobre stopnie w szkle i teraz porażki mnie bardzo męczą ,rozmyślam co robie żle i sie zadręczam .Bardzo sie marwie o swoją przyszłosc ,żeby miec skończone studia .Byłam kiedyś u psychologa ,który stwierdził ,że mam nerwice lękowa.chialm sie psytac czy nerwica może być przyczyna depresji .od 2 iesiecy nie potrafie sie cieszyc zyciem a przeciez jestem młoda i zdrowa.Co moge zrobic zeby sobie pomoc?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Dzień dobry, problem nerwicowy, to problem w obszarze emocji i uczuć. Na rozwój nerwicy mogą mieć wpływ nie tylko przyczyny zewnętrzne, okoliczności życia, osobista historia, ale przede wszystkim konflikty wewnętrzne, przeżyte urazy lub nie zaspokajane podstawowe potrzeby, często zepchnięte do nieświadomości. Często pozostają one w konflikcie z tym, co świadome, czego teraz pragniemy i potrzebujemy. Często są to potrzeby, które nie zostały zrealizowane w dzieciństwie, a my nauczyliśmy się, że nie wolno, czy też nie wypada o coś prosić. Możemy też całkowicie zrezygnować z okazywania swoich potrzeb, a nawet nie mieć świadomości, że je mamy i mamy prawo je mieć. Taka sytuacja wywołuje smutek, stany depresyjne, uczucie pustki, niezaspokojenia itp. To, co może pani zrobić to poznać siebie i uwierzyć w siebie, poznać swoje mocne i słabe strony, określić kim chce pani być. Martwienie się o przyszłość może wynikać także z niepewności i braku wiary we własne możliwości, z nieznajomości siebie. Może w tym pomóc terapia, ale też własna refleksja, uważność na swoje reakcje na świat, swoje uczucia. Samowiedza, świadomość swoich umiejętności, posiadanej wiedzy, talentów sprawia, że rośnie nasza wiara w siebie i własne możliwości, zwiększa się też poczucie sprawstwa i kontroli nad własnym życiem, i obniża niepokój o swoją przyszłość. Jeśli martwi się pani, czy pani obniżony nastój to depresja, warto skorzystać z pomocy specjalisty (psychiatry) i uzyskać pewność. Pozdrawiam serdecznie Elżbieta Schabowska

0

Dzień dobry!

Zarówno stwierdzona nerwica lękowa, jak i podejrzenie stanów depresyjnych może bardzo znacząco wpływać na obniżenie jakości życia i wymaga kontynuowania leczenia - podjęcia psychoterapii oraz konsultacji psychiatrycznej.

Pozdrawiam!

0

Dzień dobry,
tak, depresja może być konsekwencją zab. lękowych, jak i zab. lękowe mogą współtowarzyszyć depresji. Gorąco polecam aby udała się pani do specjalisty - psychoterapeuty w celu podjęcia własnej terapii, oraz psychiatry aby sprawdzić czy pomocne nie byłoby wspomożenie pani przez jakiś czas także lekami. Taka łączona terapia często jest najskuteczniejsza.

Pozdrawiam
- Bartosz Piasecki
http://poznacsiebie.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty