Mój mąż jest hazardzistą - co mam robić?
Mój mąż jest hazardzistą... Mam rodzinę i nie wiem, co robić z tym problemem. Mój mąż nie chce się leczyć, a to jest chyba jedyne wyjście z problemów. Dodatkowo nadużywa alkoholu, nie pracuje, chociaż w paru bankach zaciągnął kredyty na ponad 50 tys., które teraz muszę spłacać, a nie mam z czego, bo moje dochody nie przekraczają 600 zł brutto. Boję się, że może przyjść komornik i zabrać mi to, na co pracowałam całe życie, a to przecież nie moja wina. Nie wiem, co mam z tym robić, czy jest możliwość, żebym oddała męża na leczenie bez jego zgody, ponieważ on nie chce się leczyć, a to jest konieczne w jego przypadku. Bywa, że mąż robi awantury po to, żeby wyjść z domu i zagrać albo napić się, albo ucieka z domu na kilka dni i potulnie wraca, gdy skończą mu się pieniądze. Kocham go, bo to ojciec moich dzieci, i nie chcę, żeby zmarnował do końca nasze życie. Gdy rozmawiam z nim o tym, to obiecuje poprawę, ale zawsze wraca do tego samego i wiecznie obwinia wszystkich, tylko nie siebie. Proszę o pomoc w mojej sprawie, jestem już u kresu wytrzymałości. Mam rodzinę, syn i córka uczą się, i wstyd im jest za własnego ojca.