Agresja i nadpobudliwość u dziecka - czy to może być autyzm?
Dziecko ma 3 latka, nie mówi nic poza dwoma słowami: „nie” i „mama”, reszta to zlepek głosek bez znaczenia. Piszczy bardzo głośno, często bez powodu. Bardzo słaby manualnie, zupę pije, nie potrafi jeść łyżką, nie potrafi trzymać kredki, nie potrafi malować farbą. Moczy się kilka razy dziennie. Wyrywa dzieciom zabawki z rąk, przy tym jest agresywny i bije, ciągnie za włosy, drapie. Sam nie potrafi zainicjować zabawy, jego pobyt w przedszkolu to „polowanie” komu by coś z ręki wyrwać. Poza tym uwielbia tłuc młotkiem we wszystko co ma pod ręką, zrzucać wszystko z półek i rozrzucać po dywanie. Nie potrafi posiedzieć nawet na chwilę. Poznaje niektóre zwierzęta i rzeczy na obrazkach. Ogląda bajki, ale tylko przez chwilę. Kiedy się przewróci wydaje się jakby nie odczuwał bólu, bardzo często robi fikołki i wchodzi pod stolik podnosząc go do góry głową lub nogami. Czy to może być objaw autyzmu? Proszę o poradę