Mrowienie ręki i głowy
Witam!
Mam pytanie od jakiegoś czasu mam mrowienia, szczególnie lewej ręki i lewej części głowy, czasami nawet lekko lewej stopy, bardzo rzadko dotyczy to prawej ręki. Te mrowienia sie nasilają jak zegnę rękę i szczególnie w nocy (ręka robi się zimna). Te mrowienia pojawiają się i znikają. Mam stwierdzoną nerwicę (czasami bóle okołosercowe, byłem u kardiologa - czekam na badanie holterowskie), serce w porządku, badania krwi w porządku, ciśnienie mam mniej więcej stale normalne, natomiast tętno jednego dnia mam normalne w granicach 75, innym razem spada mi do 60 paru, a jeszcze innym razem mam ponad 100 bez przyczyny. Dzisiaj doszedł ból w okolicach tricepsa lewej reki, mam też czasami dziwne uczucie po lewej stronie głowy, jakby delikatny ucisk (szczególnie nasilał się po polprazolu (brałem przez długi czas polprazol teraz już nie).
Jestem miesiąc po fundoplikacji, biorę wapń i magnez, co to jest? Miałem prześwietlenie kręgosłupa lędźwiowego - nic nie wykazało, czy to ma jakiś związek z kręgosłupem. Kiedyś ważyłem 74 kg, ale po stwierdzeniu przepukliny żołądkowo-przełykowej i lekkiej diecie plus kilkumiesięcznemu braniu polprazolu w ciągu pół roku straciłem 10 kg. Moje mięśnie kręgosłupa są teraz słabiutkie i zaczęło się to razem ze spadkiem wagi. Neurolog posprawdzał wszelkie odruchy - wszystko ok. Co to jest, jakie badania zrobić, do kogo się zwrócić? Czy to nerwica czy kręgosłup, proszę doradźcie do kogo pójść?