to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (moża też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Myśli samobójcze po śmierci taty

Czasem myślę sobie, że to jedyne wyjście, żeby spotkać się z moim tatą, który zmarł 16.04.2010. Jest mi tak ciężko. Jednak są chwile kiedy spotykam się ze znajomymi, śmiejemy się, żartujemy. Za tydzień mam urodziny miałam robić, jeden plan się posypał, ja nagle straciłam wiarę w tę imprezę. Tak bardzo mnie boli to, że tato zmarł gdyż jestem młoda, mam dopiero 16 lat. Bardzo, bardzo, bardzo chciałabym, żeby był koniec świata za 2 lata, może to głupie co piszę, ale chciałabym.

Prawie wakacje, wolne niby... Jednak kiedy mama jedzie do pracy (pracuje w szpitalu) to ja zostaję sama w domu, przez ostatnie 2 lata tato był, ponieważ już chory i mu ciężej było, czyli zawsze był, teraz go niema, jest cholernie smutno, patrząc na jego zdjęcie kiedy był zdrowy ściska mi się serce i łzy same cisną się do oczu.

Prawdę mówiąc życie nie jest dla mnie kolorowe. Rano wstaję, do szkoły, potem wracam, parę godzin i wieczór. Następnego dnia to samo. I tak dzień w dzień. Teraz liceum po wakacjach, pierwszy miesiąc ciekawy później dalej to samo. Monotonia. Później studia. Gdyby nie było końca świata tak by to wyglądało. Jednak nie wiemy jak będzie.

Chcę być już z tatą. Zawsze mnie bronił, kochał mnie bardzo, ja jego również, i aż mi łzy stoją w oczach, ale myślałam o samobójstwie. Boję się tego jednak bo może za 2 lata sama zginę? Nie wiem co myśleć, zagubiłam się. Nigdy nie sądziłam, że mój tato przez tyle lat zdrowy, tabletek nie brał, pracowity, bardzo nagle zachoruje na taką chorobę, która go tak spowolniła i umrze;( Po prostu nie do pomyślenia. Proszę o odpowiedź specjalisty.

KOBIETA ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam serdecznie.

Bardzo trudno jest sobie poradzić z odejściem rodzica, zwłaszcza w tak młodym wieku. Żałoba jest bardzo trudnym doświadczeniem. Potrzeba przede wszystkim czasu, aby pogodzić się z odejściem bliskiej osoby, przeboleć stratę. Myślę, że bardzo ważne dla Ciebie wsparcie w tej sytuacji. 

To dobrze, że znajdujesz czas również na spotkania z przyjaciółmi. Postaraj się również nie tłumić emocji, rozmawiać z bliskimi osobami o Twoich uczuciach, o smutku. Wielu osobom w takiej sytuacji pomaga pisanie pamiętnika lub symbolicznych listów do ukochanej osoby, która odeszła. Bardzo ważne jest również wsparcie ze strony psychologa, dlatego gorąco namawiam Ciebie do spotkania z takim specjalistą.

Twój obecny stan może być też związany z depresją. Myśli samobójcze i nastrój, który towarzyszy Ci na co dzień są bardzo niepokojące. W tej sytuacji bardzo ważna jest pomoc psychiatryczna. Porozmawiaj na ten temat z zaufana Ci osobą i poproś swoją mamę lub opiekuna o umówienie wizyty w Poradni Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży.

Pamiętaj, że myśli, których doświadczasz są wynikiem obecnej sytuacji i prawdopodobnie depresji, ale są stanem przejściowym. Chociaż teraz jest Ci bardzo ciężko, ten stan z czasem zacznie mijać. Samobójstwo byłoby dołożeniem kolejnej tragedii do już jednej, i tak bardzo trudnej dla Twojej rodziny i Ciebie. Warto przynajmniej spróbować skorzystać z konsultacji u specjalisty, a jestem przekonana, że bardzo Ci to pomoże.

Trzymam za Ciebie kciuki!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Myśli samobójcze i depresja od 4 lat

witam lecze się na depresje od ponad 4 lat ale ostatnio czuje sie gorzej nawet zaczełam sie ciać mam myśli samobójcze pochodze z małej miejscowości i do swojego lekarza mam około 100 km życie mnie zaczeło przytłaczać mam dość boję się że w końcu to zrobie co mam robić jeszcze chwila i stracę ostatnie siły na walkę proszę pomóżcie co mam robić ostatnio żyletka stała się moim przyjacielem
KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu

Podstawową leczenia depresji powinna być psychoterapia. Jeżeli ma Pani ograniczone możliwości dojazdów, proszę przemyśleć podjecie terapii online (przez Skype). Bardzo ważne jest, aby rozpoczęła Pani - oprócz leczenia lekami - również terapię psychologiczną, która pomoże Pani uporać się z myślami samobójczymi, a także pozwoli dotrzeć do źródeł Pani problemu (dzięki czemu będzie można się tego problemu pozbyć poprzez jego przepracowanie).
Warto będzie także przemyśleć sprawę hospitalizacji - nie wiem w jak dużym stopniu myśli samobójcze kierują obecnie Pani życiem. Ale wydaje mi się zasadne przemyślenie opcji hospitalizacji na oddziale zamkniętym, gdzie specjaliści pomogą Pani zapanować nad tendencjami cięcia się. Gdy te zachowania zostaną wyeliminowane - można rozpocząć długotrwałą terapię. Pozdrawiam.

0

Dzień dobry,
Pisze Pani o depresji i o tym, że leczy się Pani. Tym bardziej niepokoi mnie fakt, że stan Pani się pogorszył. Z wiadomości wynika, iż korzysta Pani z pomocy lekarza, nie wiem natomiast czy brała Pani udział w psychoterapii. Zachęcam do skorzystania z takiej formy pomocy. Obecnie jest możliwość terapii przez komunikatory, jak Skype, co jest dogodne dla osób mieszkających w małych miejscowościach. Proszę pamiętać, że depresja jest poważną chorobą, jednak można z niej wyjść i powrócić do zdrowia. Najskuteczniejsze jest łączenie leków z psychoterapią.
Agnieszka Lipińska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty