Natrętne myśli i napady złości - jak sobie z tym poradzić?
Witam od jakiegoś czasu mam koszmarne myśli, patrzę na kogoś z rodziny lub na swoje dziecko i od razu mam złe myśli typu, że coś może się tej osobie stać, że ktoś może krzywdę wyrządzić tej osobie itp. Czasami mam napady złości gdy lekko wkurze się lub mocno, wtedy wpadam w jakiś szał. Parę lat temu miałam depresje, okaleczalam się, miałam straszne myśli co do swojej osoby. Do dzisiaj podczas jakiejkolwiek kłótni czuję się samotna, że wszystko jej moja wina choć nie jest, najchętniej bym wtedy odciela się od wszystkiego i zniknęła. Nie wiem czy to przrz nerwice czy przez depresję. Boję się chwilami siedzieć w domu, wsluchuje się w ciszę i myślę, że zaraz coś się stanie lub usłyszę jakiś dzwiek, lub mam wrażenie że ruszyło się coś i zaczynam się bać, nawet gdy firanka poruszy się przez wiatr. Czy to coś poważnego i czym może być to spowodowane?