Zjem to tyje, a jem bardzo niewiele

Dzień dobry. Mam 20 lat, moja waga niby jest w normie bo ważę 62 kilogramów przy wzroście 170 centymetrów. Nigdy nie ważyłam tak dużo zwykle było to 58, 57 kilogramów. Ale rok temu miałam operację na wyrostek i od tego momentu zaczęłam tyć. Ta waga zaczęła mnie przerażać i postanowiłam przejść na dietę. Rano zjem musli ze szklanką mleka później jakieś 3 godziny po posiłku zjem to banana, to pomarańczę, później jabłko. Na obiad, około 15 jem warzywa, przeważnie brokuły, kalafior, marchewkę czy szpinak (około 250 gram) do tego trochę ryby, jak mam ochotę. Na kolację piję kakao i na przykład pomarańczę. Po 18 już nic nie jem. Koło 20 godzinę robię ćwiczenia: 150 brzuszków, 50 przysiadów, 30 minut hula hop i jak jeszcze mam siłę to sobie pobiegam z 20 minut w miejscu. I nic nie chudnę! To nie możliwe... Jem około 1000 kcal. Moja mama zawsze była szczupła ale ćwiczyła lekkoatletykę. W wieku 60 lat niestety przytyła bardzo, ale od strony ojca nie występuje otyłość. Nie byłam u lekarza robić jakichkolwiek badań, ale być może na dniach zrobię. Z rok temu jeszcze wszystkie badania miałam w normie. Nie wiem czy może się przydać taka wiadomość, że w mojej rodzinie występują choroby tarczycy. Bardzo proszę o porady, z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.

20 LAT ponad rok temu

Odchudzanie Dietetyka Porady dietetyczne dla odchudzających się

Błędy w dietach odchudzających

Mgr inż. Ola Kilen-Zasieczna Dietetyka

82 poziom zaufania

Witam,

Każda dieta, która restrykcyjnie ogranicza kalorie obniża również tempo przemiany materii. W Twoim przypadku 1000 kcal dziennie to zdecydowanie za mało, organizm w ten sposób boi się, że nie starczy mu energii i gromadzi ją w postaci tkanki tłuszczowej, tak więc paradoksalnie jesz mniej, ale nie możesz schudnąć. Powinnaś jeść minimum 1600kcal do 1800 kcal. Dodatkowo nie musisz się odchudzać, ponieważ Twoja masa ciała jest jak najbardziej prawidłowa. Z mojej strony poleciłabym nie tyle odchudzanie poprzez stosowanie popularnych diet odchudzających, ale zapoznania się ze zdrowymi nawykami żywieniowymi http://portal.abczdrowie.pl/buduj-dobre-nawyki Twoja aktywność fizyczna jest prawidłowa, tak trzymaj!

Pozdrawiam.

Mgr Joanna Wasiluk (Dudziec) Dietetyka, Warszawa

84 poziom zaufania

Witam serdecznie,
Proszę wykonać badania tarczycy, aby wykluczyć niedoczynność oraz proszę sprawdzić cukier.
W tym momencie jada Pani bardzo źle. Dieta nie jest pełnowartościowa i odpowiednio zbilansowana. Jadłospis jest zbyt niskokaloryczny. Na początku powinna Pani obliczyć swoje dzienne zapotrzebowanie energetyczne uwzględniające aktywność fizyczną. Stosując dietę bardzo niskokaloryczną zwalniamy przemianę materii a organizm przechodzi w ,,stan oszczędzania'' i przed obawą o utratę składników odżywczych zaczyna robić zapasy rezerwę w postaci tkanki tłuszczowej. Oprócz kaloryczności ważny jest także stosunek składników odżywczych. Posiłki powinny być jedzone regularnie w odstępach około 3h. Kolację najlepiej zjadać około 3h przed snem, a nie do godziny 18:00, chyba że chodzi Pani wcześnie spać. W Pani śniadaniu sklepowe musli proszę zamienić na płatki owsiane górskie i samodzielnie dodać do nich orzechy, nasiona, otręby.
II śniadanie nie może składać się z samych owoców. Na obiad oprócz warzyw zawsze powinny być produkty bogate w białko np. mięso, ryby, jaja oraz węglowodany złożone np. kasza, brązowy ryz czy razowy makaron. Brakuje u Pani w diecie podwieczorków. Na kolacje nie należy zjadać owoców, ponieważ mają sporą zawartość cukrów prostych, które pod koniec dnia kiedy nasza przemiana materii zwolni, (zwolni zdolność insulinowa, tj. zdolność do trawienia cukrów) nie zostaną przetrawione i zaczną odkładać się w postaci tkanki tłuszczowej. Ponadto proszę zadbać
o odpowiednie nawodnienie organizmu. Zaleca się około 1,5l czystej wody dziennie.
Jak Pani widzi jest co poprawiać w Pani jadłospisie i sposobie żywienia. Dieta powinna być dobrana indywidualnie i uwzględniać Pani dzienne zapotrzebowanie energetyczne. Jeżeli miałaby Pani problem z ustaleniem prawidłowego jadłospisu zachęcam do kontaktu:
tel. 506225670 lub joanna.wasiluk@o2.pl
Pozdrawiam
Mgr Joanna Wasiluk
Dietetyk