Nieregularna miesiączka a skuteczność antykoncepcji hormonalnej
Witam, bardzo proszę o pomoc. W końcu po długich przemyśleniach udałam się do ginekologa po tabletki i dostałam właśnie Y***. Zrobiono mi cytologię, przebadano mnie - wszystko idealnie. Dodam, że mam 25 lat, cykle od 30 do 35 dni. Czekałam więc na okres, żeby zacząć brać pigułki. I właśnie stało się coś dziwnego. Każdy okres mój poprzedzony był dwoma lub trzema dniami delikatnego brązowego plamienia i potem wszystko się rozkręcało. Tym razem oczywiście było inaczej. Nie dostałam normalnego okresu. I w sumie to jest tylko codziennie delikatny brązowy ślad... W ciąży nie jestem na bank. Natomiast byłam ostatnio chora, miałam gorączkę i byłam osłabiona, czy to może mieć wpływ?
No, zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne. Zażyłam pierwszą w piątym dniu takiego plamienia. Dziś mija 12 dzień odkąd biorę tabletki, cały czas plamię, z tym że od dziś pojawiają się w tym ślady krwi, boli mnie brzuch jak przy okresie. Nie wiem, czy brać to dalej do końca blistra, czy przestać? No i co z przerwą między opakowaniami? Po skończonym pierwszym blistrze mam zrobić 7 dni przerwy? Zupełnie nie wiem, co mam o tym myśleć, moja lekarka jest na urlopie... Jeśli zacznę brać drugie opakowanie po 7-dniowej przerwie po zakończeniu pierwszego blistra, będzie ono mnie chroniło przed ciążą od razu? I czy podczas tego drugiego blistra też będę miała takie plamienia uporczywe? Kurczę, wybieram się na wakacje...