Nietypowe krwawienie w połogu - czy wszystko jest w porządku?
Witam, mam 25 lat, 4 tyg. temu urodziłam siłami natury córeczkę. Przez poonad tydzień krawienie było żywoczerwone jak podczas miesiączki, następnie zaczęło sie zmniejszać i przybierać barwę różowo brunatną. Po 2 tyg. odchody zaczęły przybierać dziwny zapach (gnijący), utrzymywało się to ok 1.5 tyg. Od kilku dni nie ma zapachu, natomiast krawienie jest żywoczerwone i dość obfite. Dodatkowo dzisiaj wydaliłam chyba kawałek łożyska, wyglądało to jak kawałek sinego mięsa wielkości małego palca. Nie wiem, czy to może mieć związek, ale dodam, że tydzień temu zaczęłam gorączkować do 38.5, towarzyszył temu dość silny ból głowy utrzymujący się nawet po obniżeniu temperatury. Dodatkowo odczuwałam bolesność piersi (mam bardzo dużo pokarmu, ale staram się nie dopuszczać do przepełnienia często odciągając), po 4. dobie urzymującej się temperatury udałam się do ginekologa. Lekarka obejżała piersi i powiedziala, że to nie jest typowe zapalenie, ale zapisała antybiotyk, który biorę już 3. dobę i czuję się lepiej. Temperatura spadła dopiero wczoraj, piersi już prawie nie bolą. Od ponad tygodnia pocę się, ale tylko na twarzy, na czole i skroniach spływają kropelki, nigdy nie miałam czegoś takiego. W nocy jak się budzę to aż poduszka jest mokra. Martwię się, czy wszystko jest w porządku.