O czym może świadczyć senność, znużenie, problemy ze snem oraz koncentracją, częstomocz, ociężałość nóg?

Prawie miesiąc temu straciłem przytomność (po uprzednich zawrotach głowy itp. objawach). Trafiłem na SOR, wykonano morfologię, zbadano sód, potas, kreatyninę, CRP, Glukozę, D-dimer, Troponinę, zrobiono EKG serca - wszystko w normie (diagnoza: podłoże psychogenne). 3 dni później zaatakowało mnie uczucie zmęczenia, senności, ból kończyn dolnych, które były ociężałe. Do tego ból gardła. Lek. internista przepisał naproxen (którego stosowanie niezbyt przynosiło ulgę) oraz leki na ból gardła (który po kilku dniach minął). Objawy utrzymywały się przez kolejny tydzień (do tego doszło uczucie jakby nogi były gorętsze od reszty ciała, przygnębienie/stan depresyjny, problemy z koncentracją i snem). Potem ociężałość kończyn dolnych zamieniło się w uczucie kłucia, skurczy, drżenia oraz mrowienia (zwłaszcza stóp), ale w zamian doszły podobne objawy kończyn górnych. Omawiane objawy pojawiały się losowo, naprzemiennie, ból potrafił pojawiać się np. na prawej łydce i w lewym nadgarstku jednocześnie, itp. Po jakimś czasie zauważyłem, iż objawy częściej występują na kończynach lewych, niż prawych. Minęło uczucie zmęczenia i znużenia, ale za to pojawiły się problemy z częstszym niż zwykle oddawaniem moczu oraz utrzymały się problemy ze snem omówione powyżej objawy kończyn. Po kolejnym tygodniu ataki kłucia, skurczy, itp. zaczęły występować znacznie rzadziej, pozostało jednakże mrowienie nóg przy trzymaniu ich w jednej pozycji przez dłuższy czas oraz rąk, np. przy opieraniu na nich głowy. Wystąpił ból głowy, lecz jednodniowy. Niedawno wykonałem kolejne badania: sód (wartość 145 mmol/l, a więc górna granica), potas i fosfor w normie, wapń (wartość 10,51 mg/dL, a więc o 0,01 ponad normą), TSH i magnez w normie, Borrelia IgG ujemna, Borrelia IgM 22,52>=22,0 dodatnia. Zostałem skierowany do reumatologa u którego mam wizytę za miesiąc. Aktualne objawy: senność, znużenie, problemy ze snem (często przebudzam się w nocy i nad ranem) i koncentracją, ociężałość nóg, częstomocz, wrażenie jakby ciało było gorące, lecz brak gorączki mierzonej termometrem, mrowienie stóp oraz dłoni (takie jak opisane zostały to powyżej), rano i wieczorem wrażenie jakby dłonie oraz stopy były lekko sine (uwidaczniają się wówczas żyły, zwłaszcza widać to po wewnętrznej stronie dłoni) katar, który nie wiem, czy jest powiązany z tym co mi dolega, czy pojawił się tak "przy okazji". Przyjmuję magnez oraz przyjmowałem elektrolity (których już nie przyjmuję ze względu na dobre wyniki sodu i potasu), od dwóch dni piję gripex hot max po którym czuję ulgę w większości z objawów, ale wiadomo, że nie mogę go pić wiecznie... Czy mogę coś więcej zrobić przez ten czas? A może powinienem szybciej udać się do reumatologa lub innego specjalisty? Dodam też, że poza dwoma skręceniami stawów skokowych przed tymi objawami nie dolegało mi nic poważnego (przynajmniej w tym roku kalendarzowym), a jeżeli chodzi o boreliozę, to nie przypominam sobie, aby ukąsił mnie kleszcz, a tym bardziej, żebym miał rumień. Aktualnie jestem w trackie poszukiwania pracy, a boję się, że może to być coś poważnego, skoro opisywana "choroba" trwa już dobry trzeci tydzień, a iść do pracy i za chwilę iść na chorobowe to też trochę mija się z celem. Czekam na odpowiedź i z góry dziękują za każdą poradę :)