Mam 20 lat, od niespełna 3 lat mam nerwicę lękową. Chodzę na terapię, biorę doraźnie lek. Palę papierosy od 6 lat, nałogowo. Palę około paczki dziennie. Na ogół czuję się dobrze, prócz niektórych sytuacji, gdy mam lęk, jednak lęk już słabnie. Największym moim problemem jest to, że gdy kłądę się spać, to czuję swój puls, który nie daje zasnąć, i szum w uszach. Czy rzucenie palenia przyspieszyłoby moje leczenie?
Witam!
Każdy moment jest dobry, aby podjąć decyzję o rzuceniu palenia. Palenie jest związane z istotnym ryzykiem wielu poważnych chorób układu krążenia oraz rozwoju nowotworów. Jak rozumiem, pali Pani nałogowo papierosy od 14 roku życia, więc wymienione powody same w sobie powinny być pretekstem do zerwania z nikotyną.
Rzucenie palenia prawdopodobnie nie przyspieszy jednak ani nie poprawi wyników psychoterapii zaburzeń lękowych. Odstawienie nikotyny spowoduje prawdopodobnie większą drażliwość i niepokój w ramach zespołu abstynenycjnego. Przejściowo może również obniżyć się nastrój. Aby zwiększyć swoje szansę na rzucenie palenia, może Pani skorzystać z tzw. nikotynowej terapii zastępczej, stosujac dostępne w aptekach gumy do żucia lub plastry z nikotyną. Wówczas dyskomfort psychiczny będzie mniejszy. Lekarz może również zapisać jeden z dwóch preparatów dostępnych na receptę, zmniejszających głód nikotynowy.
Życzę zdrowia i powodzenia w walce z nałogiem!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
