Plamienia podczas ciąży
Witam! Ostatnią miesiączkę miałam 14 maja, więc gdy 14 czerwca się nie pojawiła zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny (zaznaczam, że mój cykl trwa 30 dni). Dnia 21 czerwca lekarz ginekolog potwierdził 5 tydzień ciąży i podał długość zarodka 3,6 mm wg jego aparatu usg. Następnego dnia wieczorem dostałam plamień, zaczęło się od różowej wydzieliny, więc umówiłam się z lekarzem na 23 czerwca wieczorem. Lekarz nie zrobił mi badania tylko wypisał receptę na kwas foliowy 5 gram oraz 2 opakowania 50 mg progesteronu i wysłał do domu. Plamienie nie było mocne i utrzymało się przez ok. 6 dni, ale z różowego przeszło w czerwień, a potem w brąz. Dnia 5 lipca przyszłam na umówioną wizytę z badaniami laboratoryjnymi (wszystko w normie, wr ujemny) i po zbadaniu ciśnienia, zważeniu lekarz przeprowadził badanie usg i stwierdził brak ciąży. Czy jest to możliwe przy średnim plamieniu i braku jakichkolwiek skurczy? Czy po prostu badanie usg było niedokładne (byłby to 7 tydzień ciąży)?