Po odchudzaniu nie mam miesiączki. Co zrobić, żeby okres wrócił?
Mam problem. Mam 14 lat. W zeszłe wakacje dosyć dużo przytyłam. Po prostu strasznie się obżerałam. Ważyłam około 65 kg przy wzroście 162 cm. Z tego powodu zanikła mi miesiączka, mógł też mieć wpływ na to stres związany ze zmianą szkoły. Od 1 sierpnia do 7 grudnia nie mialam okresu. Od grudnia postanowiłam, że zacznę się odchudzać. Po miesiączce 7 grudnia znowu nie miałam okresu aż do 1 lutego. W tym czasie jadłam normalnie. 2 lutego pojechałam na obóz, gdzie schudłam. Po powrocie postanowiłam przejść na dosyć ostrą dietę. Z czasem zeszłam do 500 kcal na dzień. Nie jem też od dziecka białego sera, jajek, nie piję mleka. Jadlam 500 kcal dziennie do końca kwietnia.
Na początku maja ważyłam 56 kg. Od tamtego momentu postanowiłam, że starczy odchudzania. Ale to nie było takie proste. Zaczęłam z powrotem jeść ciemne pieczywo, ryż, kaszę, makarony, ale i tak zjadam około 1000 kalorii. Cały czas liczę kalorie, nie śpię po nocach, bo myślę, co ile ma kalorii, a jesli uda mi się zasnąć, to śni mi się, że np. zjadam ciastko i później mam wyrzuty sumienia i nie wiem, co z nimi zrobić. Boję się, że dostanę anoreksji. Teraz ważę 50 kg. Za kilka dni jadę na obóz harcerski. Boję się tego, bo będę musiała jeść tam jasny chleb, jakieś kluski i zupki instant. Wciąż jednak moim głównym problemem jest oczywiście brak okresu, nie mam go od 2 lutego, a jest koniec czerwca. Miałam w miarę regularne, jak na mój wiek, okresy, proszę o pomoc. Co, jak i ile jeść, żeby nie przytyć ani trochę, ale żeby wróciła miesiączka?