Problem z jąkaniem u 31-latka

Mam 31 lat, a dokładnie od półtora roku zacząłem się jąkać, zacinać, mam także inne zaburzenia mowy - mówię niewyraźnie, zmieniam szyk sylab w danych słowie, zdarza mi mówić od rzeczy, nielogicznie, często nie jestem w stanie przetworzyć prawidłowo myśli na slowa. Byłem już u specjalistów - neurologopedy i neurologa. Jestem po badaniach - tomografia głowy i EEG. Wyniki w porządku, nie stwierdzono żadnych problemów "fizycznych", neurologicznych, logopedycznych. Zalecono branie ziołowych leków na uspokojenie, witaminy D, magnezu. Logopeda poradził więcej ruchu na świeżym powietrzu i stosowanie technik relaksacyjnych. Nie pomogło. Lekarz rodzinny zalecił też kontakt z psychologiem, ale nie znalazłem terapii dostosowanej do mojego problemu i nie kolidującej z godzinami pracy. Nie wiem czy wine upatrywać tylko w "duchu" czy jednak nie mogę wykluczyć zaburzeń neurologicznych i powinienem wykonać dalsze badania. Podczas szkoły i studiów też miałem sporo stresow, a także objawów depresyjnych jednak nigdy się nawet raz nie zająknąłem. Teraz mam problem z wypowiedzeniem krótkiego zdania bez zająknięcia, czy zacięcia. W żadnej literaturze, w opisach na forach nie spotykam się aby problem tego typu pojawil się dopiero w życiu doroslym, nacisk jest postawiony na dzieci które zaczynają się jąkać ucząc się mówić i albo z tego wyrastają, albo nie. Czy jestem jakimś dziwnym wyjątkiem? Jak mam sobie pomóc?
MĘŻCZYZNA, 31 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty