Witam w ubiegłym roku skoczylo mi ciśnienie trafiłem na sor tabletka pod język ciśnienie spadło i do domu. Badania porobione rezonans głowy z kontrastem wszystko ok ciśnienie pomiarowe i dostałem 5mg nedal pół tabletki raz dziennie i hydroxyzyne 2x10mg jakiś okres brałem a później mówię że za młody jestem na leki. W grudniu bralem slub straszny stres w domu już się pocilem w kościele musiałem wyjść na chwilę i odetchnąć. Na imprezie wszystko ok. 13 stycznia br roku były córki urodziny miałem jechać po gości lecz coś czułem że ciśnienie skacze zmierzylem 140/90puls 111 cały dzień miałem ok100 puls buzia czerwnlona i tego dnia wzielem pół tabletki nedal5mg gdyż 2 dni wcześniej byłem u lekarza z powodu leżałem z corka na łóżku zamieniłem się miejscami i serce mi walilo i tylko do łazienki oddać mocz i pilrm dużo wody do lekarza poszedłem badania krwi ekg jest ok. Lecz duży chłop jestem to w razie czego kazała mi brać cała tabletkę nedal 5mg wracałem od lekarza w samochodzie uderzenie gorąca i walenie serca wysłano mnie do kardiologa zrobił mi hormony tarczycy tsh-1.03,ft3-4.21,ft4-18,7,mialrm holter ekg wynik:średni hr61, max98, min 43.bez tachykardi, barykardie zatokowe w nocy, bez pauz ponad2s. Wykryto 88210 pobudzen w tym 28 przedwczesnych pobudzen komórkowych oraz 4 przedwczesnych pobudzen komórkowych. Echo miałem również powiedziano że jest ok. I się zaczęło od 13 stycznia problem z zasypianiem 3 noce wcale bez snu byłem pobudzony nawet na drugi dzień nie byłem zmęczony zmierzylen ciśnienie bylo140/100 ale zeszło na 130/90puls 88 wziąłem hydroxyzyne 25mg lecz i tak nie zawnelem. Spotkały mnie sytuację w restauracji u szwagra i w domu przy czytaniu czegoś co mibmoże być i przy tych 3 sytuacjach nagle uderzenie ciepła kolatanie serca i jednorazowa biegunka. Więc czas do psychologa mówił że to zaburzenia lękowe mówiłem że jadąc do niej wzięłam hydroxyzyne 10mg bo się denerwowalem kazała mi iść do psychiatry bo szkoda bym się męczył no i on stwierdził to samo że to wszystko przez układ nerwowy, dał mi aciprex 10mg przez 8dni pół tabletki później 1 talbetka wieczorem. To ma być mój stały lek brany pół roku i po problemie tak powiedział lecz na działanie trzeba zaczekać jutro dopiero wezmę cała tabletkę. Dodatkowo alprox 0.5mg miało być 2x1 ale przeczytałem że przy bezdechu sennym nie brać więc kazał mi zmniejszyć 0.5-0-0.5 jedno opakowanie zjeść i starczy i apo zolpin 10mg w razie bezsenności i wczoraj nie była normalna noc w sensie nie mogłem zasnąć wzielem pol tabletki apo zolpin lecz nie była przespana noc dobrze. Czy zaburzenia lękowe mogą uszkodzić mózg?? W kwietniu 2018 miałem rezonans z kontrastem i było wszystko ok. Czy nadejdzie taki czas ze przyjdę z pracy będzie wieczór i będę zmęczony i zasnę?? Nie chce brać tabletek nassennych ale jak nie mogę spać to jak inaczej? Podczas snu nasz mózg się regeneruje.