Problemy z oczyszczeniem nosa u 23-latki
3 tygodnie temu dopadło mnie lekkie przeziębienie, które jak się wydawało udało się wyleczyć bez antybiotyku. Po kilku dniach niestety nawróciło z podwojoną siłą, bardzo silny ból głowy, zatkany nos, żółta gęsta wydzielina. Nie byłam w stanie oczyścić nosa, aby choć na moment przez niego oddychać. Wizyta u lekarza skończyła się Bioracefem, ból ustąpił, ale zatkany nos był nadal. Udałam się do innego lekarza, otrzymałam leki dostępne w aptece Metafen Zatoki, Reno Puren Zatoki i krople do nosa i krople Dicortineff. Niestety mija już prawie tydzień od leczenia tymi lekami i kroplami, zatoki odetkały się, mogę oddychać przez aczkolwiek cały czas czuję jakiś dyskomfort, jakby coś w tych zatokach siedziało. Dodam, że robię sobie irygację raz albo dwa razy dziennie, przy każdym oczyszczaniu z nosa usuwają się resztki złotego ropnego kataru. Najbardziej martwi mnie to, że cały czas mówię bez nos, od 3 tygodni (kiedy tylko dopadło mnie lekkie przeziębienie). A dodatkowo nie czuję zupełnie ani smaku ani węchu, zaczyna mnie to martwić, czy jest to normalne? Nie mam nawet przebłysków smaku, czuję tylko smak słonej wody podczas irytacji i czasami smak kwaśny od cytryny, ale zero węchu i smaku normalnych potraw. Jak sobie z tym poradzić? Czy to może być coś poważnego?