Problemy z suchą skórą i tycie przy zaburzeniach tarczycy

Witam, mam 24 lata, od dłuższego czasu (ok. 2 lata) miałam problemy z suchą skórą, wiecznym marznięciem, niemożliwością schudnięcia mimo ćwiczeń i diety i przybieraniem na wadze, pomimo normalnego odżywiania. Nie miałam jednak pojęcia, że może mieć to związek z zaburzeniami tarczycy, składałam to na karb niskiego ciśnienia i złej przemiany materii. Od jakiegoś czasu (od grudnia) zaczęły dziać się ze mną bardzo niepokojące rzeczy: zaczęło się od nagłych przyspieszeń akcji serca z towarzyszącymi im skokami ciśnienia (normalnie mam 100-110/70, podczas "ataku" 130-140/90-100), panicznym lękiem, zaburzeniami oddychania, drętwieniem rąk i nóg, uczuciem, że umieram, szumami i piskami w uszach, widzeniem jak przez mgłę i strasznym pragnieniem (jak się potem dowiedziałam - klasyczne objawy nerwicy). Do tego doszły ogromne problemy ze snem, kołatanie serca, kurcze mięśni, uczucie ciepłych placków na ciele (jakbym się czymś gorącym oblała), zaburzenia w odczuwaniu ciepła/zimna, zawroty głowy, szczególnie w nocy, czasami uczucie krańcowego zmęczenia, nie mogę wtedy nawet ręki do góry podnieść. Te objawy są przetykane całymi dniami i tygodniami dobrego samopoczucia. Do zeszłego tygodnia, od kiedy nie ma dnia, żeby coś mi nie dolegało. Objawy gwałtownie nasilają się dzień po spożyciu alkoholu. Zaczęłam robić badania, podstawowe badania krwi i moczu wyszły okej, usg i ekg serca też (to, co zlecił mi lekarz rodzinny). Kardiolog powiedział, żeby sprawdzić tarczycę. Ja sama poczytałam w Internecie i powiązałam moje objawy z krańcowym niedoborem magnezu, od tygodnia przyjmuję magnez w dużych dawkach i część objawów stopniowo ustała (już prawie nie ma drętwień, skurczy, uczucia pełzania czegoś po mnie, pocenia w nocy itp., nie robią mi się już też siniaki z byle powodu, skoki ciśnienia i duże ataki lęku ustały), ale zarówno psycholog, jak i psychiatra, u których byłam, powiedzieli, że to mało prawdopodobnie, żeby przyczyną był magnez, zresztą wcześniej też miałam tygodnie dobrego samopoczucia, a magnezu nie brałam. Psychiatra powiedział też, że objawy wcale nie są aż tak typowe dla nerwicy, jak początkowo myślałam. A teraz odebrałam wyniki badania tarczycy, jakie zleciła mi zrobić pani kardiolog, i oto co się okazało: TSH 186,7 uIU/ml (norma od 0,27 do 4,20,badanie powtórzono 2 razy. Od razu zarejestrowałam się do endokrynologa i zrobiłam dodatkowo FT4 - 3,25 pmol/l (norma 9 - 20) i FT3 - 1,96 pmol/l (norma 4 - 8,30). Wizytę mam pod koniec tygodnia i bardzo się niepokoję, szczególnie gdy, tak jak teraz, jestem sama w domu i strasznie kręci mi się w głowie. Stąd pytania: co mogą oznaczać takie wyniki i czy możliwe, żeby problemy z tarczycą dawały takie objawy jakie wymieniłam, szczególnie, że z tego, co czytałam, wysokie tsh oznacza niedoczynność i część objawów na nią wskazuje, a pozostała część z kolei bardziej pasuje do nadczynności?

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam!

Zacznę od tego, że wyniki badan hormonów tarczycy przedstawione przez Panią wskazują na bardzo nasiloną niedoczynność tarczycy. Odpowiada jej większość objawów tzn. sucha skóra, zmniejszona przemiana materii, problemy z masą ciała, nietolerancja zimna, obniżone ciśnienie, przewlekłe zmęcznie itp. Rzeczywiście inne objawy opisywane przez Panią są charakterystyczne dla stanu odwrotnego - czyli nadczynności tarczycy.

Niestety, nie obędzie się bez wizyty u endokrynologa - do którego się Pani zapisała. Na ten moment na podstawie tylko objawów i badań podstawowych hormonów tarczycy nie da się określić, nawet w przybliżeniu, przyczyny choroby. Może to być związane bezpośrednio z chorobą tarczycy, np. choroba Hashimoto, dla której charakterystyczna jest niedoczynność tarczycy, ale która może też przebiegać z nadczynnością - tzw. Hashitoxicosis. Inną możliwą przyczyną może być choroba przysadki - gruczolak itp., wydzielający TSH i inne hormony.

Potrzeba wykonać dodatkowe badania, być może niektóre z nich w warunkach oddziału szpitalnego. Zaburzenia funkcji tarczycy mogą być bardzo groźne, dlatego proszę nie odwlekać diagnostyki i leczenia.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty