Witam,
U niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanych często pojawia się problem z wypróżnianiem. W odróżnieniu od dzieci karmionych piersią oddawanie stolca może odbywać rzadziej, tj. nawet raz na tydzień. Jeśli dziecko przybiera na wadze, najprawdopodobniej nie ma powodów do obaw.
Kiedy dziecko ma twardy brzuszek, męczą go gazy i marudzi, może to świadczyć o zaparciu. Stolec jest wtedy twardy, zbity. Należy wtedy często niemowlę dopajać. Najlepsza w tym przypadku sprawdza się woda, ale niekiedy lekarze zalecają wcześniejsze wprowadzenie do diety soków owocowych.
Eksperci mówią, że dzieci karmione mlekiem modyfikowanych należy zawsze dopajać.
Ważne jest także aby mleko modyfikowane zawierało prebiotyki (klinicznie przebadaną kompozycję oligosacharydów), które odpowiedzialne są za utrzymanie prawidłowej mikroflowy w jelitach. Dzięki temu stolce dziecka mają konsystencję podobna do występującej podczas karmenia naturalnego.
Kolor stolca jak i jego konsystencja także ma duże znaczenie przy wyborze odpowiedniej mieszanki dla dziecka. Ciemnozielone, spienione kupki, krew w postaci żyłek i śluz mogą być oznaką alergii lub nietolerancji pokarmowej.
Czasem jednak zielony kolor może świadczyć o zawartości żelaza w mleku. Duża zawartość tego pierwiastka w mleku może niekiedy u dzieci powodować zaparcia i zatwardzenie.
Do 3 miesiąca u dzieci wykształca się układ pokarmowy. Wtedy też pojawia się ulewanie. Przewód pokarmowy u takich dzieci nie jest do końca zamknięty. Po tym czasię, gdy układ pokarmowy wykształci się, ulewanie powinno minąć. Jeżeli jest to tzw. "chlustanie" pokarmem, dziecko jest już starsze i nadal ulewa, może świadczyć o refukcie. Są jednak na rynku mieszanki ze skłonnością do ulewanie ( ale to już należy ustalić z pediatrią).
Pozdrawiam
