Psychotropy
Zacznę od tego, że mam 19 lat i ok. 3,5 miesiąca temu przeżyłam pierwszy epizod psychotyczny (wymieszałam wódkę z amfetaminą). Pisałam już wcześniej o tym, że miałam stany depresyjne, nie chciało mi się żyć, to minęło po zwiększeniu dawki i zmienieniu na inne. Od początku brania jednak mam takie dziwne doznanie, że czuję się kimś innym, czuję się inną osobą, nie wiem, jak to dokładnie ująć, ale nie wiem... Dawniej byłam bardzo rozgadana, odważna, ale właśnie jeśli chodzi o tę rozmowę najbardziej mi to dokucza, bo teraz bardzo zamknęłam się w sobie. Jestem spokojna, cicha, nie mam w zasadzie nic do powiedzenia, strasznie mi ciężko znaleźć temat. Dawniej miałam bardzo duże poczucie humoru, teraz strasznie przycichłam. To przeszkadza, bo wcześniej naprawdę lubiłam dużo mówić, a teraz jakoś to wszystko zanikło. Czy jest to możliwe, że winne właśnie są psychotropy, czy kiedyś wrócę jeszcze do "siebie" i będę się cieszyć z życia tak jak dawniej? Proszę bardzo o odpowiedź.