Ryzyko zarażenia paciorkowcem a wczesna ciąża

Witam,

zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny. Jest to średnio 4 tydzień i wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie na wizytę u lekarza ginekologa. A jestem w drugiej ciąży, która przebiega inaczej niż pierwsza, gdyż mam pobolewania brzucha, nie jakieś mocne bóle, ale takie typowe, nieokreślone pobolewania, kłucia, czasami ból jak na okres, tylko słabszy.

Dodam, że przez dłuższy czas miałam styczność z kobietą w ciąży, która miała paciorkowca w pochwie, takiego którego nie można było wyleczyć żadnymi antybiotykami, bo na niego nie działały. Korzystałyśmy ze wspólnej łazienki. Obawiam się, czy ja mogłam zarazić się paciorkowcem, który teraz może zagrażać mojej ciąży? Czy mogę już udać się do lekarza i w tak wczesnej ciąży zrobić badanie na tę bakterię? A może na początku ciąży warto zrobić badania także na inne bakterie, które mogą zasiedlać się w drogach rodnych i być niebezpieczne dla ciąży?

W pierwszej ciąży miałam badanie na paciorkowca tylko przed samym porodem. I go nie posiadałam. Jednak teraz ze względu na to, że dowiedziałam się, że paciorkowiec może doprowadzać do poronień zastanawiam się nad zrobieniem posiewu jak najszybciej, tym bardziej ze względu na opisany wcześniej kontakt z kobietą posiadającą paciorkowca. Proszę mi doradzić, czy mogę udać się do lekarza ginekologa już w czwartym tygodniu ciąży i czy mogę zrobić badanie na paciorkowca i w razie czego próbować go wyeliminować, gdyby był.

Bardzo proszę o szybką odpowiedź, bo chciałabym zapisać się do lekarza, a obawiam się, żeby ginekolog nie powiedział, że panikuję, a z drugiej strony nie chcę ryzykować i utracić ciąży.

Pozdrawiam

KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!

Pierwsza wizyta u ginekologa powinna przypadać na 6-8 tydzień ciąży. Właśnie ten czas podyktowany jest faktem, że dopiero wtedy wczesna ciążą zaczyna być widoczna w USG. Podczas pierwszej wizyty lekarz zleca ogólne badanie krwi i moczu oraz przeprowadza typowe badanie ginekologiczne wraz z oceną pH pochwy. To ostatnie wykonuje się w celu stwierdzenia, czy nie mamy do czynienia z infekcją intymnych okolic. W przypadku zakażenia dochodzi bowiem do zmian pH pochwy. Badanie powtarzane jest podczas każdej wizyty u ginekologa w trakcie trwania ciąży. Dodatkowo między 33 a 37 tygodniem ciąży wykonuje się posiew w kierunku paciorkowca typu B. Bakterie te stanowią część naturalnej flory fizjologicznej przewodu pokarmowego do pochwy mogą przenieść się poprzez naturalne sąsiedztwo z odbytem. Może stać się to w każdym momencie trwania ciąży. Ich obecność nie wywołuje objawów w postaci upławów, pieczenia czy bólu brzucha. Uznaje się, że do zakażenia dziecka może dojść dopiero po pęknięciu pęcherza płodowego, czyli w takcie porodu wskutek kontaktu z drogami rodnymi matki. W przypadku obecności paciorkowca w pochwie stosuje się osłonową antybiotykoterapię tylko podczas porodu. Jeśli chodzi więc o ewentualną obecność paciorkowca nie ma Pani powodów do niepokoju. Nie stanowi on bowiem zagrożenia w tak wczesnej ciąży. Na początku ciąży mogą pojawić się niespecyficzne bóle podbrzusza, będące fizjologiczną reakcją organizmu na ciążę. Oczywiście jeśli stają się nasilone, uciążliwe lub towarzyszy Pani ogóle złe samopoczucie do ginekologa można wybrać się wcześniej niż w 6 tygodniu i z pewnością nie będzie to odebrane jako objaw paniki.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty