Seks nie sprawia mi przyjemności. Dlaczego?
Już z 6-7 razy uprawiałam seks z moim chłopkiem i ani razu przez ten czas nie było mi fajnie i zawsze na początku mnie boli. Podnieca mnie tylko gra wstępna, ale jak już dochodzi do stosunku to zawsze na początku mnie boli, dopiero po jakimś czasie przestaje mnie boleć, ale też nie jest mi fajnie - po prostu nie czuję żadnego podniecenia, ani nic.
Czy coś ze mną nie tak, czy to tylko kwestia czasu? Nie pójdę do ginekologa z tym, ponieważ moja mama się dowie, a ja mam 15 lat, a mój chłopak 16 - czy da się to jakoś wyleczyć albo coś? Co to może znaczyć? Opiszcie mi co mogę zrobić, żeby wreszcie było mi dobrze. Jutro znowu planuję się z moim chłopakiem kochać. Czy mogę coś zrobić? Proszę o pomoc.