Silne swędzenie ciała
Witam, jestem kobietą mam 20 lat, nie stosuję żadnych leków, nie byłam chora na poważniejsze choroby, o żadnej alergii nic mi nie wiadomo. Początek mojego problemu sięga aż listopada 2009. Mniej więcej w tym czasie zaczęło swędzieć mnie ramię. Nie było żadnych zmian skórnych (mam krostki na dekolcie i na ramionach, które lekarka zdiagnozowała jako zapalenie mieszków włosowych, chyba tak to się nazywa... - są to zwykle krostki koloru skóry, czasem swędzą, ale rzadko i nie intensywnie, pani dr powiedziała, że to są zmiany dziedziczne, genetyczne i nic nie da się z tym zrobić, bo zawsze będą. No więc trudno, ale wracając do mojego problemu...). Gdy zaczęłam drapać ramię z czasem pojawiły się krostki - inne niż ww. – większe, swędzące niczym ugryzienia od komara, skóra zrobiła się sucha i zaczerwieniona. Nie przybrało to żadnego kształtu. Poczytałam na Internecie o różnych przypadłościach. Długo nie interweniowałam, dopiero później po paru miesiącach, czyli w okolicach lutego br., ręka swędziała nie do wytrzymania! Plamy rozeszły się i objęły większą część ramienia, krostki również, ale nie było ich dużo. Poszłam do lekarki... niestety nie umiała mi pomoc, stwierdziła, że to może być grzyb, ale niekoniecznie, bo nie ma typowych dla siebie objawów... nie ma uformowanego kształtu itd. Przepisała płyn, jakiś olejek, który miał pomóc. Znów zaniedbałam sprawę. Bardzo szybko bez żadnych zmian (!) na ciele 'choroba' rozprzestrzeniła się praktycznie na cale ciało. Najbardziej swędzi mnie ręka, od której się zaczęło, druga, dekolt... niestety tak było parę dni temu.. Teraz swędzi mnie prawie wszystko! Nie mogę przestać się drapać, nie mogę myśleć o niczym innym! Swędzą mnie całe ręce - bez dłoni, szyja, dekolt, brzuch, uda i łydki, czasem grzbiet stopy, plecy tylko troszkę... Najdziwniejsze, że nie mam prawie żadnych zmian, jedynie zaczerwienione lekko miejsca, (teraz muszę przyznać, że zmiany duże - ślady od drapania, czasami pojawiają się takie podskórne krwinki czerwone – też od drapania) Najgorzej jest pod prysznicem, gdy myję się letnią nawet wodą, ciało robi się czerwone, wszystko swędzi, a ja nie umiem się powstrzymać i szoruję się gąbka :( potem nakładam oliwkę i jest chwilowa ulga... Terminy do dermatologa na ok. 3 miesiące, na prywatnego nie mam pieniędzy, a do zwykłego lekarza pierwszego kontaktu, mogę iść dopiero za parę dni. Ludzie, nie wiem, co robić! Co to może być? Swędzi jak diabli!