Słyszę dziwne głosy
Witajcie, mam 16 lat. Moje objawy zaczęły się od bardzo dziwnego snu. Nie wiem, czy można to w ogóle nazwać snem. Nic w nim się nie działo, poza tym, że słyszałam głos. Jakby goniący mnie, taki zbliżający się i oddalający (jest to głos kobiety). Pamiętam, że tamtej nocy obudziłam się ze łzami w oczach. Usiadłam na łóżku i kompletnie nic nie robiłam, nie potrafiłam się rozejrzeć po pokoju. Wszystko mnie przerażało. Od tego się zaczęło. Teraz miewam takie głosy na jawie. Zdarza się to raz na miesiąc. Gdy je słyszę, tracę kontrolę nad sobą. Tak jak bym chciała kontrolować się za wszelką cenę, a nie mogłabym. To coś takiego, jakby ktoś inny kierował moim ciałem. Panicznie się boję tego. Nie potrafię o tym spokojnie opowiadać. Gdy zaczynam o tym myśleć, od razu oczy napełniają mi się łzami. I podczas tego myślenia nad tym, opowiadania itp. też nie potrafię zahamować płaczu i lęku przed tym. Niedawno słyszałam te głosy, pakując książki do szkoły. Gdy tylko zaczęłam je słyszeć, stałam bez ruchu, nie mogłam nic zrobić. A gdy tylko odzyskałam władzę nad sobą, wybuchłam panicznym płaczem (zazwyczaj właśnie miewam je, gdy jestem sama w domu, robiąc zwykłe, codzienne czyności). Prosiłabym o jakąś radę, jakieś mądre słowa od mądrej osoby, z góry dziękuję.