Smutek i brak radości z życia

Witam. Mam problem złe się czuje codzień nie cieszy mnie nic ciagle jestem smutny i chce mi się płakać ciagle czuje zmęczenie i senność bolą mnie uszy głowa i oczy czuje jak bym miał kamień na klatce piersiowej
MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu

Witam,
Objawy, które Pan opisuje mogą wskazywać na zaburzenia o charakterze psychicznym. Jednak wydaje mi się słusznym wykonać podstawowe badania lekarskie. Gdy nic nie wykażą zachęcam do kontaktu z psychologiem, psychoterapeutą i/lub lekarzem psychiatrą. Stan ten może być wynikiem kłopotów emocjonalnych i warto się temu poprzyglądać ze specjalistą.
Pozdrawiam
Ewa Czernik

0

Proszę się skontaktować z psychologiem i/lub lekarzem psychiatrą. Podobne objawy mogą świadczyć o przeżywaniu trudności adaptacyjnych w związku ze stresującą, ważna sytuacja lub być objawami depresji. Warto podjąć się pełnej diagnozy i rozpocząć leczenie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Smutek, niechęć i brak radości życia

Witam, Jestem młodą dziewczyną w wieku 20 lat. Ostatnio , a włąściwie już dłuższy czas towarzyszy mi ciągły smutek , niechęć do wszystkiego, nie radzę sobie z emocjami , jestem nieufna , nie mam ochoty nigdzie wychodzić, a nawet wstać z łóżka..wspominałam mam 20 lat, mam roczną córeczkę , która mimo mojego młodego wieku sprawiała mi radość .. a właściwie jej usmiech , każdy nowy gest.. a teraz tego nie ma. nie mam siły czegokolwiek zrobić. prosze o pomoc
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Witam, opisywane przez Panią objawy mogą wskazywać na depresje poporodową, jednak ostateczna diagnozę może postawić lekarz psychiatra wyłącznie w bezpośrednim kontakcie. Z opisu wynika, że Pani stan się pogarsza - w takiej sytuacji wskazana jest pilna konsultacja ze specjalistą (psychiatrą/psychologiem) w celu diagnozy i podjęcia odpowiedniego leczenia. Proszę nie zwlekać i pomyśleć o profesjonalnym wsparciu dla siebie w gabinecie psychologicznym/psychoterapeutycznym. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i ponownego czerpania radości z macierzyństwa. Danuta Michalczyk

0

Witaj,
to,o czym piszesz może być depresją,więc powinnaś być pod opieką psychoterapeuty.Nie przypadkiem być może nie pojawiają się w Twoim opisie sytuacji żadne inne osoby poza Tobą i maleńkim dzieckiem,więc i na tej podstawie wnioskuję,że psychicznie jesteś pozostawiona sama sobie.Tymczasem rodzicielstwo to zadanie dla rodziców a często też i dziadków.Inaczej jest za trudne.Na razie nie znamy przyczyn Twego osamotnienia,ale jest ich u młodych mam bardzo wiele i nie zawsze akceptowanych w środowisku ,więc tym bardziej izolujących Cię psychicznie.
Zachęcam do skorzystania z poradni zdrowia psychicznego,gdzie pracują również terapeuci lub prywatnych gabinetów-niestety płatnych.O wyborze jednak zadecydujesz sama.Zrób ten krok zanim problem zacznie skutkować dalszymi następstwami w Tobie samej i córce.
Serdecznie pozdrawiam

0

Proszę skorzystać z pomocy specjalisty- psychiatry lub psychologa. Będzie mógł zdiagnozować i zaproponować odpowiednie leczenie, zanim objawy się nasilą.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Brak radości z życia

Witam. Jestem młodą dziewczyną, mam 14 lat. Około 3 miesięce temu straciłam radość życia. Wszystko to, co mnie wcześniej cieszyło, przestało sprawiać mi radość. Nie miałam większych problemów. Mimo to czułam się samotna, zagubiona, porzucona. Nie mogłam dogadać się z rodzicami. Często zachowywałam się dziwnie. Potrafiłam całymi dniami leżeć i nic nie robić, czasami dopadały mnie ataki agresji, kłóciłam się bez powodu. Kiedy już wydawało mi się, że jest lepiej, kiedy uśmiech malował się na mojej twarzy, znów przytłaczała mnie myśl, że jestem niepotrzebna. Gdy znajomi widzieli mnie smutną, jedni mówili, że trzeba cieszyć się życiem, a inni tylko wyśmiewali mnie. Starałam się więcej uśmiechać, cieszyć, ale mi to nie pomagało. Nie byłam u specjalisty i chciałabym uniknąć takiej wizyty. Co tak naprawdę mi dolega?

KOBIETA, 14 LAT ponad rok temu
Mgr Joanna Żur-Teper
60 poziom zaufania

Witam,
z Twojego krótkiego opisu trudno jest mi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jakie postawiłaś. Rozumiem, że wizyta u specjalisty może napawać lękiem, jednak uważam, że powinnaś skorzystać z pomocy psychologa. Jeśli symptomy, jakie tu opisałaś, pojawiły się bez wyraźnego powodu i trwają już trzy miesiące, pomoc może okazać się konieczna.
Spróbuj porozmawiać z rodzicami lub z inną zaufaną osobą o tym, co się dzieje obecnie w Twoim życiu. Taka rozmowa może okazać się bardzo pomocna, być może uda Ci się również dociec przyczyny złego samopoczucia.
Twoje objawy mogą - ale nie muszą - wskazywać na depresję, możesz rozwiązać test, który znajduje się pod tym linkiem http://portal.abczdrowie.pl/test-na-depresje. Pamiętaj jednak, że tylko lekarz może postawić diagnozę. Jednak, jeśli wyniki w tym teście będą wysokie, powinnaś się udać do lekarza psychiatry. Depresja jest chorobą, którą można pokonać, ale wymaga to wizyty u lekarza i podjęcia leczenia.
Życzę Ci powodzenia i pozdrawiam serdecznie!
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty