Spadki poziomu glukozy
Moja babcia ma 80 lat i od czerwca ubiegłego roku przyjmuje insulinę dwa razy dziennie: rano 26 jednostek, a wieczorem 12. Zanim zaczęła przyjmować insulinę, dostawała tabletki obniżające poziom glukozy i nie było większych problemów z wysokim jej poziomem. Jednak w czerwcu babcia źle się czuła i poziom glukozy wzrósł u niej do 600, po czym ustalono jej takie właśnie dawki insuliny. Od tamtej pory poziom glukozy był całkiem stabilny, w granicach 120-220. Jednak przez ostatnie dwa tygodnie utrzymuje się poniżej 100, a w nocy spada nawet do 30. Czy przyczyną tego może być przebyte niedawno zapalenie płuc? Czy może to być jednak oznaka, że poziom glukozy się unormował i powinniśmy prosić lekarza prowadzącego o zmniejszenie dawek podawanej insuliny? Babcia przyjmuje również leki: S*** 500, O*** 20 plus, A***. Czy same leki nie byłyby wystarczające do utrzymania prawidłowego poziomu glukozy?