Świąd pochwy - jak go skutecznie wyleczyć?
Witam. Mam 21 lat. Jestem kobietą. Kilka miesięcy temu byłam przeziębiona, a po przeziębieniu wystąpił świąd pochwy. Byłam bardzo zaskoczona, bo o higienę dbam. Nie mogę używać płynów do higieny intymnej, bo strasznie mnie uczulają. Udałam się do mojego ginekologa, ten zrobił odpowiednie badanie i powiedział, że możliwe, że świąd wystąpił od przeziębienia. Przepisał mi G*****, który pomógł po kilku dniach. Ostatnio również chorowałam. Miałam zapalenie zatok i brałam antybiotyk. Przy końcówce leku zaczęła mnie znowu swędzieć pochwa. Strasznie tego nie lubię, więc byłam bardzo wkurzona. Zadzwoniłam do swojego ginekologa, ponieważ nie mogłam do niego pojechać bo mieszka dość daleko ode mnie. Podał mi nazwę leku, który przepisał mi wcześniej i powiedział, że to pewnie znowu po chorobie, spadku odporności i zażywaniu antybiotyku. Przed aplikacją obmyłam się, zaaplikowałam maść i postępowałam jak wcześniejszym razem. Świąd minął jednak nie do końca. Właśnie dostałam miesiączkę co chyba pogarsza moją sytuację (tak mi się bynajmniej wydaje). Na koniec dodam może, że mam "dziwną" budowę ponieważ jedna z moich warg jest powiększona. Jako nastolatka poszłam z problemem do pani ginekolog, ale ona powiedziała, że to nic złego, tylko dodatkowy "płat skóry". Podczas miesiączki przeszkadza mi, ponieważ przykleja się do wkładki co bardzo uprzykrza mi życie i to właśnie ta dodatkowa skóra swędzi mnie teraz oraz czasem (ale bardzo rzadko) w środku pochwy. Do ginekologa udam się prawdopodobnie po miesiączce czyli pod koniec tygodnia, ale i tak coraz bardziej obawiam się tego swędzenia. Czy może mieć ono konsekwencje na moje dalsze życie, czy to po prostu zwykłe zapalenie pochwy? Prosiłabym o odpowiedź. Dziękuję i pozdrawiam.