Uporczywe bóle brzucha u siedmiolatki
Witam, jestem matką siedmioletniej córeczki. Moje dziecko ma problem związany z bólami brzucha od urodzenia. Do siedmiu miesięcy życia płakała, bo bolał brzuszek - ciągle gazy i wzdęcia, lekarz w siódmym miesiącu zapisał Nutramigen. Wydawało się, że pomogło chociaż trochę. Dziecko na tym mleku wychowywało się do 3 roku życia. Później odstawiłam i próbowałam z normalnym mlekiem. Wydawało mi się, że po tym mleku boli, więc ograniczałam do minimum spożywanie surowego nie przetworzonego na jogurty czy sery mleka. Dziecko poszło do przedszkola. W 4 roku życia radziłam sobie espumisanem na wzdęcia. W piątym roku "względny spokój". Po czym w szóstym roku brzuszek boli codziennie.
Zaliczyłam kilka wizyt u gastroenterologów dziecięcych, zrobiłam dużo różnych badań. Została nam tylko gastroskopia, której się boję. Wszystkie pozostałe badania są w porządku. Moja córeczka jest dzieckiem ponadprzeciętnie zdolnym - taką opinię dostała ze szkoły - ale bardzo wrażliwym. Wydaje mi się, że boi się różnych zdarzeń, (ciemności, pająków, czasami innych dzieci i osób dorosłych, boi się sama zostać w pokoju, wychodzić na dwór po zmroku. Łatwo się wzrusza - płacze podczas bajek (bo np. zdechł pies itd.).
Bólom brzuszka towarzyszą przelewania w brzuchu, uczucie głodu, ssania, czasami wydaje mi się, że blednie, staje się znudzona, a nawet zmęczona, skarży się na ból nóżek i głowy. Brzuszek jest wzdęty. W nocy kręci się w łóżku po odejściu gazów śpi spokojniej. Proszę o wskazania, co powinnam robić, gdzie się udać? Pomocy