Ustępowanie objawów depresji
Dzień dobry. Cierpię z powodu depresji, która zaczęła się gdy byłam w ciąży. Objawy (okropna bezsenność, niechęć do życia, poczucie beznadziei) trwały przeszło pół roku zanim przepisano mi leki przeciwdepresyjne. W tej chwili biorę leki (kombinacja dwóch leków przeciwdepresyjnych) regularnie, w ustalonej przez lekarza dawce, od trzech miesięcy.
Wszędzie napisane jest, że na poprawę trzeba czekać 4-6 tygodni. U mnie pewna poprawa już nastąpiła (coraz więcej nocy przesypiam i mam dzięki temu energię do działania). Jednakże mój stan - choć trochę lepszy - nie jest jeszcze taki jak przed chorobą. Stąd też moje pytanie: jak długo trwa zazwyczaj leczenie zanim stan unormuje się zupełnie? Jak wygląda i jak rozkłada się w czasie ustępowanie objawów? Pytam, gdyż nie wiem, czego mam spodziewać się po leczeniu.
Za każdym razem, gdy pojawia się znów bezsenna noc, ja się denerwuję, bo nie wiem, czy 3 miesiące brania leków to już czas, gdy objawy choroby powinny ustąpić całkowicie. Chciałabym nabrać realistycznych oczekiwań dotyczących leczenia, to być może pomogłoby mi się nie denerwować. Dziękuję za informacje.